Mieszkańcy os. Bajkowego w Poznaniu protestują przeciwko zmianie przeznaczenia terenów parkowych i zielonych skwerów na tereny pod zabudowę mieszkaniową.
- W pierwszej kolejności staramy się uchronić drzewa przed wycinką, w drugiej zapobiec zmianie miejskiego planu zagospodarowania przestrzennego - mówią przedstawiciele mieszkańców.
Jak tłumaczą, tereny, o których mowa, od zawsze służyły mieszkańcom jako przestrzeń integracji i rekreacji. Były też cenne pod kątem przyrodniczym.
- Dziś ta zieleń jest zagrożona. Zielone skwery, m.in. usytuowane między ulicami Makuszyńskiego a Tuwima, obsadzone i zagospodarowane w ramach czynu społecznego od lat 80. do 2012 roku znajdowały się pod opieką miasta i mieszkańców osiedla. Osiedla – domów i ulic – budowanego własnoręcznie przez mieszkańców przez wiele lat. Znajdowały się na nich prowizoryczne boiska do koszykówki, leśne place zabaw, skalniaki, a nawet sezonowe lodowiska, a przede wszystkim własnoręcznie posadzone rośliny – cenne drzewa, których sadzonki były zdobywane na terenie całej Wielkopolski - przypominają przedstawiciele mieszkańców.
I dodają: - Te miniaturowe parki zyskały długo wyczekiwaną ochronę w postaci uchwalonego w 2007 roku Miejskiego Planu Zagospodarowania Przestrzeni. Niestety, już pięć lat później, na skutek co najmniej kontrowersyjnej decyzji reprywatyzacyjnej Urzędu Miasta Poznania te dotychczas miejskie tereny trafiły w prywatne ręce, stanowiąc formę odszkodowania. To wysoce kontrowersyjna i skandaliczna decyzja.
Jak tłumaczą przedstawiciele osiedla, decyzje te były niejednokrotnie oprotestowane przez mieszkańców. Po ok. 10 latach ciszy w tym temacie, sprawa wróciła.
- Udziały w działkach były sukcesywnie skupowane latami przez nowych inwestorów, w tym deweloperów – m.in. właścicieli firmy Twoje M, znanej z wielu deweloperskich założeń w pobliskim Skórzewie. Decyzja o zainwestowaniu w parkowe działki, ze względu na ich przeznaczenie bezwartościowe - z punktu widzenia developera wydaje się kontrowersyjna - tłumaczą mieszkańcy.
I dodają: - Mieszkańcy osiedla powtarzają, że obawiają się, że poprzedzała ją jakiegoś rodzaju pewność, że uda się ten stan rzeczy zmienić. Nie godzą się z tym i planują protesty. To nasz zasób społeczny i kulturowy. Zasób przynajmniej teoretycznie chroniony prawem, niszczejący w prywatnych rękach od ponad 10 lat.
Mieszkańcy jasno wyrażają swój sprzeciw planowanej zabudowie wspomnianych terenów. W związku z tym zapowiadają protesty. Pierwszy z nich zaplanowano w środę 3 kwietnia o godz. 17:00.
- Nie zgadzamy się z niszczeniem i degradacją naszej życiowej przestrzeni. To nie jest miejsce pod zabudowę – nie uzasadnia tego historia, plan, oraz współczesne zasady projektowania urbanistycznego czy idea zielonych miast - mówią.
- Co nam mówi sytuacja na Osiedlu Bajkowym? Jest to alarm dla całego miasta. Odkryty - przez czujnych mieszkańców - proces powolnego i cichego przygotowywania parków do celów zabudowy deweloperskiej jest przestrogą dla innych podobnych miejsc i sytuacji w całym Poznaniu. Ujawnia on jak groźna może być przyszłość - dodają.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?