Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Rosiak skarży Kruczkowskiego o niegospodarność

Artur Szałkowski
Longin Rosiak twierdzi, że przez prezydenta Wałbrzycha gmina musi płacić odsetki
Longin Rosiak twierdzi, że przez prezydenta Wałbrzycha gmina musi płacić odsetki Fot. Dariusz Gdesz
Radni opozycji uważają, że przez prezydenta Wałbrzycha miasto straciło ponad 2,3 mln zł

W imieniu klubu radnych Wałbrzyska Wspólnota Samorządowa Longin Rosiak złożył w prokuraturze wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie niegospodarności, której miał się dopuścić prezydent Piotr Kruczkowski.

Jak twierdzi Rosiak, chodzi o rażącą opieszałość władz Wałbrzycha w sprawie ugody z Agencją Nieruchomości Rolnych za przekazane miastu grunty, na których wybudowano fabryki Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

- Podjęcie decyzji o ugodzie z ANR nastąpiło po zbyt długim czasie, za co odpowiedzialny jest prezydent Kruczkowski - wyjaśnia Longin Rosiak, radny powiatowy z klubu WWS. - Gdyby sprawę załatwiono szybciej, gmina zapłaciłaby ANR nieco ponad 9 mln zł za grunty. Bez konieczności wypłaty ponad 2,3 mln zł odsetek.

O pieniądze za grunty przy ul. Uczniowskiej ANR zwróciła się do gminy Wałbrzych w styczniu 2008 roku. Uznała bowiem, że miasto nie dotrzymało umowy. Na terenach przekazanych Wałbrzychowi przez ANR w 1997 roku gmina mogła przez najbliższe 10 lat prowadzić tylko działania własne, na przykład związane z budową sieci wodociągowo-kanalizacyjnej.

Tymczasem w 1999 roku grunty zostały przekazane pod budowę zakładów Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Dlatego w styczniu 2008 roku ANR zażądała od gminy Wałbrzych rekompensaty w wysokości ponad 11 mln zł. W październiku tego samego roku ANR zmniejszyła kwotę do poziomu ponad 9 mln zł, pod warunkiem jej spłaty w ciągu dwóch tygodni.

- Prezydent Kruczkowski zasięgnął opinii pracowników wydziału infrastruktury miasta i odmówił zapłaty pieniędzy ANR - mówi Longin Rosiak. - Władze Wałbrzycha podtrzymywały swoje stanowisko aż do lutego 2010 roku, kiedy zawarto ugodę z ANR.

Radni opozycji podkreślają, że przez upór władz miasta jego budżet został uszczuplony o ponad 2,3 mln zł, co jest ewidentnym marnotrawieniem publicznych pieniędzy.

Prezydent Piotr Kruczkowski wyjaśnia natomiast, że za nieprawidłowe rozdysponowanie gruntami przy ul. Uczniowskiej odpowiedzialni są jego poprzednicy.

- Szkoda, że radni WWS nie widzą złamania prawa przez moich poprzedników, bo to tak naprawdę stanowi istotę problemu - tłumaczy Piotr Kruczkowski. - Oczywiście, doniesienie do prokuratury każdy może składać. Ze spokojem oczekuję na rozstrzygnięcie tej sprawy.

Gmina Wałbrzych musi spłacić Agencji Nieruchomości Rolnych łącznie ponad 11 mln zł, na które składa się należność za grunty oraz odsetki.

- Dotychczas gmina Wałbrzych zapłaciła nam ponad 989 tys. zł - mówi Marzena Szocińska-Klein, rzecznik prasowy wrocławskiego oddziału ANR. - Płatności zostały rozłożone do 2019 roku. Miasto będzie płacić ratę co pół roku.


Kto powinien odpowiedzieć za to, że gmina Wałbrzych musi oddać ANR ponad 11 mln zł?
Podyskutuj na forum

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska