Po tragedii na placu Tuwima nie milkną komentarze. Kierujący samochodem marki BMW 19-latek przekroczył dozwoloną prędkość, stracił panowanie nad pojazdem i zabił stojącego na chodniku 23-letniego mężczyznę. Potem opuścił wrak rozbitego na filarze budynku samochodu i uciekł z miejsca wypadku.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z WYPADKÓW
W poniedziałek policjanci ustalili miejsce pobytu kierowcy i zatrzymali go. Usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca wypadku. Grozi mu za to do 12 lat więzienia. Najbardziej szokujące jest to, że niedzielnej tragedii można było uniknąć, gdyby nie pobłażliwość sądu wobec 19-latka.
- Sprawca był cztery razy zatrzymywany przez policję za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu - mówi Marcin Witkowski, zastępca prokurator rejonowej w Wałbrzychu. - Trzy razy był skazywany przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu. W czwartej sprawie nie zapadł jeszcze wyrok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?