Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wakacje w pełni, a to oznacza wyższe ceny paliw (NASZ RAPORT)

Karolina Szypuła
Jak co roku w środku lata, ceny paliw szybują, i to wcale nie dlatego, że jakieś zmiany notują giełdy światowe. Skoro wielu z nas rusza w wakacyjną podróż, mniej licząc się z kosztami, to koncerny petrochemiczne nie widzą powodów, by nie zarobić na urlopowej gorączce. - Staram się dokładnie planować trasę i miejsca tankowania, ale są wyjątkowe sytuacje i czasem jestem zmuszona zatankować spontanicznie - tłumaczy wrocławianka Anna Czerpińska.

Często nie mają wyboru również zawodowi kierowcy. - Na trasie jest mi obojętne, na jakiej stacji tankuję. Gdy widzę, że paliwo się kończy, muszę zajechać do najbliższej stacji - mówi Grzegorz Szmig, zawodowy kierowca, dostawca w firmie przewozowej.
Jak mocno w tym roku producenci wykorzystali efekt wakacji? Pod koniec czerwca litr benzyny był o ok. 30 groszy tańszy niż obecnie, a w tym czasie cena baryłki ropy na światowych giełdach mieniła się tylko nieznacznie.

- Zwykle wakacje są okresem najwyższych w roku cen benzyny Pb95 i Pb98 - przyznaje Jakub Bogucki, analityk rynku paliw.
Przypomina, że dynamika wzrostu cen na początku wakacji wskazywała, że mogą one przekroczyć nawet poziom 6 zł za litr benzyny Pb95. - Te prognozy można teraz zweryfikować. Realny poziom maksimum to pułap 5,70-5,75 zł za litr Pb95 - dodaje Jakub Bogucki. Jeśli chodzi o autogaz, to tutaj ceny wyglądają wyjątkowo stabilnie - średnia cena w Polsce wynosi od czterech tygodni 2,29zł za litr i nic nie wskazuje, by miała pójść mocno w górę.

We Wrocławiu najtaniej zatankować możemy na wylotówkach. Na stacji Auchan na Bielanach Wrocławskich za litr benzyny Pb95 zapłacimy 5,54 zł, a za olej napędowy 5,53 zł. Najdrożej jest w samym centrum, na pl. Grunwaldzkim czy ul. Jedności Narodowej, gdzie litr Pb95 kosztuje 5,79 zł. Cena autogazu waha się od 2,15 do 2,37 zł za litr. - Tankuję zawsze na moim osiedlu. Przyzwyczaiłem się i nie krążę po Wrocławiu w poszukiwaniu najtańszego paliwa - wyjaśnia Jacek Tyrała, wieloletni kierowca z ul. Legnickiej.

Aby obłaskawić klientów właściciele stacji stosują wyrafinowane metody - na przykład tworzą cafe bary, oferujące ciepłe napoje i posiłki. Przy okazji oferowane są gadżety, alkohol czy papierosy. Skusić klientów mają też przeróżne, wakacyjne promocje. Przykładowo na stacjach Orlenu przy zakupie minimum 30 litrów benzyny zyskujemy bonus - płacimy 10 groszy taniej za litr. Za zakupy w firmowym barze dodatkowo można otrzymać rabat - nawet 20 groszy na litrze. Każdy klient stacji koncernu BP, który zatankuje minimum 10 litrów paliwa, otrzyma promocyjną gwiazdkę. Kiedy uzbiera ich 15, może odebrać jeden z 6 proponowanych filmów na DVD. Na wielu stacjach dochodzą do tego liczne programy lojalnościowe, dzięki którym - zbierając punkty - można tankować taniej.

Eksperci przewidują, że ceny benzyny bezołowiowej raczej nie spadną przed końcem wakacji. Pewnych obniżek - nie wiadomo, jak dużych - spodziewać możemy się dopiero późną jesienią lub na początku zimy. Nieco inaczej wygląda sprawa z olejem napędowym, zużywanym głównie przez ciężarówki. Jego cena zawsze rośnie na początku jesieni, gdy gospodarka rozkręca się po urlopowym spowolnieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska