Organizacja ruchu wokół stadionu podczas Monster Jam - kliknij i zobacz
- W tirach przewożone są na małych kołach, a dopiero po dotarciu na miejsce i wyładowaniu amortyzatory podnoszone są tak, by można było zamontować 1,5-metrowe opony - mówi Katarzyna Dejmek z firmy Live, organizatora imprezy na stadionie.
Opony, o których opowiada, są nietypowe także dlatego, że produkuje się je na specjalne zamówienie. Każda jest przycinana ręcznie. - Jedna waży 360 kg - dodaje Katarzyna Dejmek.
Również inne dane techniczne półciężarówek są niezwykłe. Każda z nich podczas pokazu, takiego jaki w sobotę zobaczą wrocławianie, zużywa 10 litrów paliwa w czasie jednego przejazdu.
Paliwem tym nie jest zaś olej napędowy czy benzyna, ale metanol. Na stadionie będzie dla Monsterów przygotowana cysterna właśnie z metanolem, z której kierowcy będą tankować. Sam pokaz będzie z pewnością bardzo głośny i pełen emocji. Kierowcy, ukryci w klatkach bezpieczeństwa, mają tylko jedno zadanie - zgnieść pod gigantycznymi kołami wszystko, co napotkają na swojej drodze. Konkurencją wieczoru ma być pokaz freestyle, czyli jazda dowolna, polegająca na miażdżeniu wraków innych samochodów z wyskoku.
Wyspecjalizowane ekipy ustawiają właśnie skocznie, zbudowane z 30 wraków aut osobowych, vanów, autobusów i przyczep kempingowych. Specjalnie na potrzeby tej imprezy na płycie stadionu powstanie tor, usypany z 6500 ton specjalnej mieszanki gliny i piasku, którą na miejsce dostarczy 270 wywrotek. Dodajmy, że poza samymi autami do Wrocławia przywieziono także części zamienne, które na pewno się przydadzą. Półciężarówki będą co prawda miażdżyć inne samochody, ale same też nie oprą się zniszczeniom.
Monster Jam na stadionie na Maślicach w sobotę od godz. 15. Bilety normalne kosztują 109 i 129 zł. Ulgowe 55 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?