Tylko w czerwcu i w lipcu w Miliczu i okolicy doszło do 24 pożarów lasów, nieużytków oraz ściernisk.
- W większości były to, na szczęście, pożary małe. Do największego zdarzenia doszło w miejscowości Bukowice. Spaliło się aż 8 hektarów ścierniska, spłonął również kombajn - informuje brygadier Grzegorz Zmaczyński, z-ca komendanta powiatowego PSP.
Zobacz też:
Podpalacz grasuje w Dolinie Baryczy?
W ostatnim czasie w niewielki odległościach od siebie, w przeciągu tygodnia, strażacy gasili trzy pożary lasu w miejscowości Cieszków. Stąd jest podejrzenie, że do powstania pożaru ktoś się przyczynił.
W sprawie prowadzone jest dochodzenie, dlatego służby nie chcą zdradzać szczegółów. Nieoficjalnie mówi się jednak, że w okolicach grasuje niebezpieczny podpalacz.
Uważajcie w lasach w okolicach Milicza, dochodzi tu do pożarów
Strażacy proszą o szczególną ostrożność z poruszaniem się po lasach oraz zwiększoną uwagę. Stosujmy się do wytycznych nadleśnictwa:
- nie wolno używać otwartego ognia w lesie,
- nie wolno jeździć samochodami i motorami w lasach,
- nie wolno wyrzucać śmieci w lesie, porzucone przedmioty mogą przyczyniać się do powstania pożaru.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?