Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W dniu przyjęcia do szpitala nie zawsze dostaniesz obiad

Malwina Gadawa
Polskapresse
- Moje dziecko zostało przyjęte na oddział laryngologiczny o godz. 8-9 rano. Okazuje się, że nie należy mu się obiad z dwóch dań. Dziecko dostało tylko zupę. Czy o godz. 9 rano dzieci są już po obiedzie - pyta nasz czytelnik Ireneusz Staliś.

Odpowiedzi szukała Malwina Gadawa:

Sprawdziliśmy, jak są wydawane posiłki we wrocławskich szpitalach. W Wojskowym Szpitalu Klinicznym, przy ul. Weigla pacjent przyjęty na odział w ten sam dzień dostanie kolację. Jest także szansa na zupę, ale tylko pod warunkiem, że dań będzie więcej niż pacjentów w danym dniu. Jeżeli pacjent zostałby przyjęty na odział po południu, np. po godz. 14, to nie może liczyć już nawet na kolację.

W Dolnośląskim Szpitalu Specjalistycznym im. Marciniaka przy ul. Traugutta pacjent, który zostaje przyjęty na oddział powinien dostać obiad i kolację. - Jeżeli pacjent zostanie przyjęty rano dostanie oba posiłki. Jeżeli trafi na oddział później, ale jeszcze przed porą wydawania obiadów, może się spodziewać tylko zupy i kolacji - mówi Karolina Kubiak, kierownik kuchni w szpitalu. Dodaje, że inaczej sprawa się ma z najmłodszymi pacjentami. - Dziecko przyjęte na odział, nawet w porze obiadowej, powinno trzymać gorący posiłek - mówi.

W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Gromkowskiego przy ul. Koszarowej pacjent dostaje następny posiłek, który obowiązuje od godziny przyjęcia go na oddział. Najczęściej jest to obiad i kolacja. Żeby dostać jednak obiad musi być przyjęty co najmniej do godziny 12. Inaczej sytuacja ma się ze specjalnymi pacjentami, np. cukrzykami. Oni dostaną posiłek nawet w momencie, kiedy jest on już wydawany.

W Szpitalu Specjalistycznym im. Falkiewicza na Brochowie pacjent, podobnie jak w innych placówkach, w dzień przyjęcia dostanie obiad i kolację. W szpitalu ministerstwa spraw wewnętrznych, przy ul. Ołbińskiej we Wrocławiu w dniu przyjęcia pacjent dostanie zupę i kolację.

Sebastian Lorenc, rzecznik Samodzielnego Publicznego Szpitala Kliniczny Nr 1 we Wrocławiu tłumaczy, że placówka nie ma własnej kuchni, dlatego musi wcześniej planować liczbę posiłków. - Jeżeli pacjent pojawi się na oddziale do godz. 9 otrzyma obiad i kolację, jeżeli po tej godzinie tylko kolację, chyba że zostaną posiłki z obiadu, wtedy rozdawane są nowym osobom - mówi Lorenc.

Monika Kowalska, rzecznika Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej mówi, że pacjenci, którzy zostali przyjęci na oddział rano dostają obiad i kolację.

Pacjenci w Dolnośląskim Centrum Onkologicznym są informowani, że w dniu przyjęcia do szpitala nie otrzymują jedzenia. - Wynika to z organizacji żywienia, ponieważ stan pacjentów jest raportowany dzień wcześniej. Nie można pacjentów raportować na podstawie listy do przyjęcia na oddział z uwagi na fakt, iż część pacjentów z różnych przyczyn nie zgłasza się w tym dniu. Jeżeli mamy możliwości, wówczas pacjent otrzymuje chociaż zupę. Może też spożyć posiłek w barze szpitalnym – w tym wypadku odpłatnie - informuje Maciej Kozioł, rzecznik prasowy DCO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska