Pamiętacie scenę, w której zakompleksiony ojciec rodziny (Gere) po raz pierwszy daje ponieść się tangu dzięki seksownej instruktorce tańca (Lopez)? Między tą dwójką nigdy nie dojdzie do niczego więcej, ale napięcie między nimi doskonale pokazuje utwór "Santa Maria (del Buen Ayre)" tria Gotan Project, który słychać w tle. To zdecydowanie najlepsza scena w tym średnim przecież filmie.
Muzyka Gotan Project świetnie sprawdza się też w klubie, o czym mogą się chociażby przekonać bywalcy wrocławskiej Mańany. Muzyka zespołu podczas koncertów brzmi bardzo tanecznie dzięki połączeniu skreczy DJ-ów z żywymi instrumentami.
Gotan Project w Polsce goszczą dość często - ostatnio rok temu w Poznaniu i Warszawie przy okazji promocji trzeciego długogrającego albumu "Tango 3.0". Czwartkowy koncert zespołu w ramach Ethno Jazz Festivalu będzie pierwszym wrocławskim występem artystów. Biorąc pod uwagę fakt, że biletów już nie ma - występem oczekiwanym. Podczas koncertu nie powinno zabraknąć największych przebojów tria, jak "Santa Maria (Del Buen Ayre)", "Diferente" i "Triptico".
Na określenie muzyki Gotan Project powstało kilka terminów, jak electrotango czy tango fusion. Kiedy w 2001 r. ukazał się debiutancki krążek Francuza Philippe'a Cohena Solala, Argentyńczyka Eduardo Makaroffa i Szwajcara Christopha H. Müllera "La Revancha del Tango" - terminu na połączenie tanga z muzyką elektroniczną i jazzową właściwie nie było. Dźwięki grup Gotan Project (skoro jesteśmy przy nazwach, nazwa zespołu to gra słów nawiązująca do wydanej w 1982 r. kompilacji "Tango Project") czy Bajofondo Tango Club zmieniły ten stan rzeczy. Co prawda renesans popularności mającej swoje korzenie w Argentynie i Urugwaju muzyki zaczął się na świecie właściwie już w l. 80., potem przyczynił się do niego jeszcze film "Tango" Carlosa Saury, jednak to Gotan Project wprowadzili tango na klubowe parkiety. Złośliwi lubią im przypominać, że także do sklepów i supermarketów. Bo na fali popularności chilloutowych składanek "Hôtel Costes" i "Buddha Bar" muzyka Gotan Project zagościła także w świątyniach konsumpcji.
Ale nie należy brzmienia Gotan Project wrzucać wyłącznie do szufladki z napisem "chill out", bo artyści mieszają tango z wszelkimi możliwymi wpływami muzycznymi. Na pierwszej płycie nagrali cover amerykańskiego króla alternatywy Franka Zappy, a druga "Lunático" to efekt współpracy z grupą Calexico, która łączy country z latynoskimi brzmieniami.
Zespół wystąpi w czw. w Orbicie (Wejherowska 34) o godz. 20. Bilety: 90, 120, 150, 200 i 250 zł
Zobacz też: Kalendarz imprez we Wrocławiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
