Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vitezslav Lavicka: Nie jestem tu, aby trener osiągał sukcesy, tylko żeby osiągał klub [ROZMOWA]

Jakub Guder
fot. Tomasz Hołod
Vitezslav Lavicka: Lubię pracować z młodymi zawodnikami. To jednak nie znaczy, że ci starsi, bardziej doświadczeni, nie mają szans. Wręcz przeciwnie. Jeśli gracz będzie pracowity i pokaże, że chce być coraz lepszy, to wiek nie jest najważniejszy.

Trudno znaleźć kogoś, kto powiedziałby o Panu coś negatywnego. We Wrocławiu wiążą z Panem duże oczekiwania. Jest Pan na to gotowy?
Dziękuję za komplement. Oczywiście jestem przygotowany na te wszystkie oczekiwania, jakie są tutaj we Wrocławiu. Nie przyszedłem tu jednak po to, żeby trener osiągnął sukces, ale żeby to Śląsk osiągał sukcesy. To jeden z punktów mojej filozofii trenerskiej. Chcę pracować zespołowo.

Gdy pytać o Pana, to mówią, że Lavicka lubi pracować z młodymi, preferuje ofensywny futbol, ale potrafi też dostosować styl do piłkarzy, których posiada. Coś by Pan do tego dodał?
To wszystko prawda - lubię pracować z młodymi zawodnikami. To jednak nie znaczy, że ci starsi, bardziej doświadczeni, nie mają szans. Wręcz przeciwnie. Jeśli gracz będzie pracowity i pokaże, że chce być coraz lepszy, to wiek nie jest najważniejszy. Najważniejsze, by taki piłkarz oddał drużynie to, co ma najlepszego. Będę tego wymagał nie tylko od siebie i zawodników, ale też od osób będących wokół drużyny.

Pan chyba lubi wyzwania. Tak wnioskuję, gdy myślę o okresie, w którym pracował Pan w Australii.
Było to dla mnie duże doświadczenie - zarówno zawodowe, ale też życiowe. Poznałem życie w innym kraju na drugim krańcu świata. Poznałem świetnych ludzi, z którymi miałem możliwość współpracować. Wykorzystałem to potem pracując w Sparcie Praga, czy reprezentacji młodzieżowej i mam nadzieję, że przyda mi się to teraz w Śląsku.

Jako były trener czeskiej kadry do lat 21 ma Pan pewnie pełny monitoring młodych zawodników z tego kraju. Czy będą z tego kręgu tacy zawodnicy, którzy mogliby przydać się Śląskowi?
Monitoring takich zawodników to część pracy trenera w takiej reprezentacji. Teraz, kiedy wracam do pracy klubowej, będę starał się wykorzystać doświadczenie zdobyte w pracy z młodzieżówką.

A dla nich Polska to atrakcyjne miejsce do gry w piłkę?
Myślę, że gra tutaj to bardzo dobre doświadczenie. Zresztą kilku zawodników z Czech występuje w waszej ekstraklasie. Jeśli zawodnik osiągnie sukces w czeskiej lidze, a potem trafi do Polski, to uważam, że dla niego to świetnia baza, by trafić potem na Zachód.

Pan nie mówi teraz po Polsku. Będzie się Pan uczył naszego języka? Jak będzie się Pan porozumiewał z piłkarzami?
(Lavicka odpowiada nie czekając na tłumacza - JG) Na pewno szybko będę chciał nauczyć się chociaż podstaw polskiego. Myślę też, że czeski i polski są do siebie trochę podobne. Teraz będę używał angielskiego, bo myślę, że większość mnie w ten sposób zrozumie. Język piłki nożnej jest jednak taki sam, niezależnie od tego czy jesteś w Anglii, w Czechach czy w Polsce.

Pytał i notował Jakub Guder

W czwartek Śląsk Wrocław poinformował, że zespół obejmie Czech Vítězslav Lavička. Dzień później odbyła się jego pierwsza konferencja prasowa we wrocławskim klubie.

Pierwsza konferencja nowego trenera Śląska Wrocław [ZDJĘCIA]

Dołącz do wydarzenia na Facebooku i obserwuj plebiscyt na bieżąco
->> KLIKNIJ W PONIŻSZE ZDJĘCIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska