Do poważnego wypadku doszło na obwodnicy Leśnicy, w okolicach mostu Ratyńskiego. Tam zderzyły się trzy samochody. Cztery osoby zostały ranne, przewieziono je do szpitala. Droga jest zablokowana. - Obwodnica Leśnicy jest jak jedna wielka ślizgawka. Można po niej jeździć jak po lodowisku - donosił z miejsca zdarzenia fotoreporter portalu GazetaWroclawska.pl Paweł Relikowski.
Do karambolu doszło też na al. Jana III Sobieskiego - zderzyło się tam osiem samochodów. Ranne zostały dwie kobiety i dziecko. Cała trójka trafiła do szpitala.
Sześć aut zderzyło się na autostradowej obwodnicy Wrocławia, w okolicach węzła Wrocław Stadion.
Jak informuje zespół zarządzania ruchem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na autostradowej obwodnicy Wrocławia między węzłami Wrocław Zachód (zjazd na Kąty Wrocławskie) i Wrocław Stadion doszło w jednej chwili do kilku wypadków i stłuczek. Przy zjeździe na Kąty Wrocławskie samochód wypadł z drogi. Dwie osoby zostały ranne.
Pięć samochodów zderzyło się też w okolicach mostu Milenijnego. Mamy też informację o karambolu na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia.
Wypadek na obwodnicy Leśnicy
Karambol na Psim Polu
Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych, na drodze S8 między zjazdem na Łozinę a węzłem Psie Pole kierowca jednego z samochodów podczas wyprzedzania piaskarki stracił panowanie nad autem i uderzył w bariery. Ruch został chwilowo wstrzymany, potem odbywał się prawym pasem.
- Mamy bardzo trudne warunki pogodowe, dlatego apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej uwagi i zdjęcie nogi z gazu - mówi Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Jeżeli są jeszcze kierowcy, którzy nie wymienili opon na zimowe, to jest to już najwyższa pora - dodaje.
We Wrocławiu do stłuczek, kolizji i wypadków dochodziło co chwila. Linia 112 rozgrzała się do czerwoności. Część połączeń musiała zostać przekierowana do Katowic, Poznania i Opola. - Mamy mnóstwo zgłoszeń. Odbieramy jeden telefon za drugim - mówił nam operator numeru alarmowego 112. I przyznaje, że przy wielu telefonach i zablokowanej linii osoby dzwoniące są przekierowywane do innych ośrodków, w innych województwach. - Dziś taka sytuacja jest jak najbardziej możliwa - dodawał operator.
CZEKAMY TEŻ NA WASZE ZDJĘCIA, FILMY I RELACJE - PISZCIE NA [email protected] LUB W WIADOMOŚCIACH NA FACEBOOKU.
Nie zanosi się na szybką poprawę sytuacji, bo temperatura przez cały dzień ma się utrzymać na podobnym poziomie.
Do akcji wkroczyły miejskie służby, ale we Wrocławiu jest tylko 45 miejskich pługosyparek jezdniowych i 24 chodnikowe. To niewiele.
Grzegorz Rajter, rzecznik wrocławskiej spółki Ekosystem, która odpowiada za akcję zima we Wrocławiu mówi, że miejskie służby pracują nieprzerwanie od nocy.
- Pługosypiarki patrolują i odśnieżają mosty, wiadukty, estakady i jezdnie w całym mieście narażone na wystąpienie oblodzenia – mówi Grzegorz Rajter.
Warto jednak pamiętać, że za to by chodniki nie były śliskie odpowiadają nie tylko miejskie służby. Chodniki przylegające do budynków powinni zabezpieczyć zarządcy tych budynków - spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, a w przypadku domków jednorodzinnych - ich właściciele.
Jeśli ktoś przewróci się na oblodzonym chodniku i np. złamie nogę czy rękę, może domagać się od właściciela nieruchomości odszkodowania.
A w jaki sposób udowodnić takie zdarzenie?
- Warto przede wszystkim zadbać o zdjęcia z miejsca zdarzenia i to w momencie wystąpienia szkody. Może zdarzyć się tak, że zarządca lub właściciel nieruchomości, wystraszony naszymi żądaniami, szybko uprzątnie teren - przestrzega Anna Materny. z towarzystwa ubezpieczeniowego Gothaer. - Oczywiście kluczowa jest również kompletna dokumentacja obrazująca proces powypadkowego leczenia czy też rehabilitacji - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?