Tak jak wiceprezydent Jarosław Obremski, wystawiony do Senatu przez Komitet Wyborczy Wyborców Rafał Dutkiewicz. Specjalnego urlopu nie planuje, a o poparcie elektoratu chce zabiegać w swoim wolnym czasie. Gdyby zaszła taka pilna potrzeba, wiceprezydent wypisze sobie dzień wolny w pracy. Jest w komfortowej sytuacji, bo ma do wykorzystania urlop wypoczynkowy.
Kilkanaście dni urlopu ma też w zapasie Włodzimierz Chlebosz, członek zarządu województwa dolnośląskiego. Chce dostać się na Wiejską z drugiego miejsca na liście Polskiego Stronnictwa Ludowego w okręgu wrocławskim. Dopiero w przyszłym tygodniu postanowi, czy i kiedy urlop wykorzysta. Musi najpierw skonsultować się z władzami województwa.
- Na pewno nie pozwolę, by na zarządzie brakowało kworum - przyznaje Chlebosz. Wiadomo, że przez najbliższe trzy tygodnie w pracy nie będzie Jerzego Łużniaka, również członka zarządu województwa.
Tydzień zaplanował na wypoczynek, a 14 dni przeznaczy na spotkania z ludźmi i debaty z konkurentami politycznymi, którzy tak jak on kandydują do Sejmu. Łużniak ma się promować hasłem "Całym sercem dla regionu". Swojego hasła nie ma jeszcze wicemarszałek Marek Łapiński, który zdradza jedynie: - Będzie się ono odnosiło do Dolnego Śląska w XXI wieku.
Łapiński o urlopie niemal już zapomniał. Specjalnego, wyborczego, nie planuje, bo swoje dokonania już pokazuje w sieci na internetowych portalach społecznościowych. Chwali się m.in. rewitalizacją linii kolejowej Szklarska Poręba - Harrachov.
Po trudach jednej kampanii (wybory prezydenta Wałbrzycha), a przed kolejną wypoczywa za granicą Patryk Wild, wiceprezes wrocławskiego MPK.Tym razem mieszkańcy Wałbrzycha zobaczą go jako kandydata na senatora wystawionego przez Komitet Wyborców Rafał Dutkiewicza. Na początku przyszłego tygodnia Wild pojawi się w kraju i rozpocznie swoją kampanię wyborczą.
Niczego praktycznie nie wiadomo o kampanijnych planach wicewojewody Ilony Antoniszyn-Klik z PSL. Ona też jest za granicą, tyle że wyjechała służbowo. Do kampanii rękę już przyłożyła, biorąc udział w nagraniu telewizyjnego klipu z piosenką promującą stronnictwo.
Oprócz tych wysoko postawionych samorządowców, do parlamentu zamierzają się dostać także urzędnicy, m.in. z listy SLD Dominik Kłosowski, asystent wicemarszałka Radosława Mołonia, a z listy PO Marek Zalewski, zastępca dyrektora wydziału organizacyjno-prawnego w urzędzie marszałkowskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
