Początkowo UOKiK odmawiał zajęcia się utajnioną przez miasto umową. Teraz zmienił zdanie. - Zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające w sprawie określenia zachowań rynkowych wrocławskiego przedsiębiorstwa Hala Ludowa z siedzibą we Wrocławiu i Budimex Parking z siedzibą w Warszawie, pod kątem wstępnego ustalenia czy nastąpiło naruszenie przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, uzasadniające wszczęcie postępowania antymonopolowego - czytamy w informacji UOKiK.
Przypomnijmy, że od kilku miesięcy wrocławscy urzędnicy robią wszystko, by zmusić kierowców do korzystania z parkingu wybudowanego przy Hali Ludowej przez firmę Budimex. W tym celu zlikwidowali praktycznie wszystkie miejsca parkingowe w okolicy, także bezpłatny, duży parking przy ul. Mickiewicza. Do tego w umowie z Budimexem zapisano, że straż miejska ma obowiązek na każde zawołanie tej firmy karać kierowców parkujących w sąsiedztwie jej parkingu niezgodnie z przepisami. Jeśli strażnicy nie pojawią się na czas, miasto będzie płaciło Budimexowi kary. Co istotne, nowy parking jest bardzo drogi. Początkowo kosztował aż 6 złotych za godzinę, teraz cenę nieznacznie obniżono.
Do tego miejska spółka zobowiązała się do płacenia Budimexowi, jeśli parking nie będzie cieszył się odpowiednim zainteresowaniem kierowców. Parking na co dzień świeci pustkami.
Prezes spółki Hala Ludowa utajnił nie tylko umowę z firmą Budimex, ale i protokół z negocjacji z tą spółką, choć prawo wyraźnie mówi że jest on jawny. Hala Ludowa w przetargu szuka teraz kancelarii prawniczej, która ma podpowiedzieć jej jakich jeszcze prawnych sztuczek użyć, by nie odpowiadać na nasze pytania w tej sprawie.
Umową w sprawie budowy parkingu zajmuje się już prokuratura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
