Uniwersytecki Szpital Kliniczny może "od ręki" zatrudnić nawet 200 osób. Chętnych brak

Lekarze są potrzebni przede wszystkim na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii, ale brakuje ich też w Podstawowej Opiece Zdrowotnej oraz poradniach specjalistycznych. Szpital szuka też lekarzy na dyżury w Nocnej i Świątecznej Opiece Ambulatoryjnej. Wakatów lekarskich jest w USK około 15. Placówka od zaraz mogłaby też zatrudnić 10-15 ratowników medycznych oraz 20 opiekunów medycznych. Z kolei pielęgniarek potrzeba właściwie na każdym szpitalnym oddziale.

– Na kardiologii i kardiochirurgii, na intensywnej terapii, bloku operacyjnym, ale też neurologii i nefrologii oraz w SOR – wylicza dr n. o zdr. Violetta Magiera, dyrektor ds. pielęgniarstwa USK.

I dodaje, że choć szpital zatrudnia obecnie około 1600 pielęgniarek i położnych, to “od ręki” mógłby przyjąć 140 kolejnych.

– Jesteśmy ogromnym szpitalem, który cały czas się rozwija i rozszerza działalność. Wykonujemy coraz więcej zabiegów operacyjnych i dlatego wydłużyliśmy pracę bloku operacyjnego, co również wiąże się koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu. Więcej wykwalifikowanego personelu, w tym pielęgniarek, pozwoliłoby nam poprawić jakość świadczonych usług, a także np. zmniejszyć liczbę nadgodzin – tłumaczy dyr. Magiera.

– Z utęsknieniem czekamy na zakończenie roku akademickiego na wrocławskim Uniwersytecie Medycznym. Liczymy, że przynajmniej część absolwentów zasili naszą kadrę – dodaje Violetta Magiera.

Szpital rozesłał nawet listy intencyjne do innych uczelni medycznych w kraju, oferując pracę młodym medykom.

Przy ul. Borowskiej – w każdy ostatni piątek miesiąca – organizuje Drzwi Otwarte dla wszystkich, którzy chcą poznać oferty pracy w kilkudziesięciu szpitalnych klinikach, poradniach czy na blokach operacyjnych. "Możecie dowiedzieć się o wsparciu dla pracowników np. w kształceniu i aktywności, o naszych benefitach czy porozmawiać na temat formy zatrudnienia lub specyfiki poszczególnych komórek szpitala. Na spotkanie można przynieść swoje CV, żeby złożyć je od razu na wybrane stanowisko" – zachęca USK na swoim facebookowym profilu.

– Jestem realistką. Jeśli udałoby nam się zatrudnić 20-25 osób, będę zadowolona –mówi dyrektor ds. pielęgniarstwa USK.

Medycy, którzy zdecydują się pracować w USK mogą liczyć na: “stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę i świadczenia socjalne, w tym dofinansowanie wczasów oraz karnetów sportowych, a także szerokie możliwości rozwoju zawodowego”. Szpital “kusi” też medyków bogatą bazą dydaktyczną oraz pracą “w miłej i przyjaznej atmosferze w jednym z największych szpitali w Polsce”. Uchodźcom z Ukrainy zapewnia pomoc w załatwianiu formalności, związanych z uzyskaniem prawa do wykonywania zawodu oraz w nauce języka polskiego. Tłumów chętnych jednak nie widać.

Nie tylko USK boryka się z brakami kadrowymi. W Dolnośląskim Szpitalu Specjalistycznym im. T. Marciniaka potrzeba pielęgniarek.

- Możemy zatrudnić od zaraz 30 pielęgniarek. Miejsca i zapotrzebowanie mamy na każdym z szesnastu oddziałów szpitalnych - informuje Agnieszka Czajkowska, specjalista ds. kontaktów z mediami w szpitalu przy ul. Fieldorfa.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o "sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników podmiotów leczniczych". Około 460 tysięcy pracowników ochrony zdrowia może liczyć na podwyżki.

Kto ile zarobi? Podwyżki najniższego wynagrodzenia zasadniczego wyniosą:

• dla lekarzy specjalistów I stopnia – 2009 zł (wzrost z 6201 zł do 8210 zł)
• dla lekarzy specjalistów II stopnia – 1441 zł (wzrost z 6769 zł do 8210 zł)
• dla opiekunów medycznych i techników medycznych ze średnim wykształceniem – 1097 zł (wzrost z 3772 zł do 4870 zł)
• dla ratowników medycznych i pielęgniarek ze średnim wykształceniem – 1550 zł (wzrost z 3772 zł do 5323 zł)
• dla magistrów pielęgniarstwa, fizjoterapii, farmaceutów i diagnostów laboratoryjnych ze specjalizacją – 1827 zł (wzrost z 5478 zł do 7304 zł)