Dyskusja nad zmianą nazwy ul. Ofiar Oświęcimskich rozpoczęła się już kilka lat temu. Wówczas zmianę zainicjowała ówczesna przewodnicząca rady Barbara Zdrojewska. Radni już wtedy uważali, że nazwa ulicy w centrum Wrocławia jest nietrafiona, tym bardziej, że na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO wpisano nową nazwę obozu: "Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1940-45)". O zmianę postulował polski rząd, który nie chciał, żeby używano określenia "polski obóz koncentracyjny". Wrocławscy radni jednak ostatecznie nazwy ulicy nie zmienili.
Jacek Ossowski, przewodniczący rady już wcześniej mówił, że nazwa Ofiar Oświęcimskich źle się kojarzy i powinna być zmieniona.
Obecnie trwają konsultacje w sprawie nowej nazwy, ale komisja kultury, przygotowała już projekt uchwały, według którego ulica zmieni nazwę na Pańską, co jest powrotem do historycznej nazwy. Za takim rozwiązaniem był profesor Bernard Jancewicz, przewodniczący komisji nazewnictwa ulic działającej przy Towarzystwie Miłośników Wrocławia. Przypominał, że przedwojenna nazwa tej ulicy to Junkernstrasse - Junkrem nazywano szlachcica, posiadacza ziemskiego.
Nie brakuje także głosów, które chciałyby, aby zmieniono nazwę na Ofiar Auschwitz. Za taką propozycją jest również przewodniczący wrocławskiej rady miejskiej. - Jest jeszcze czas do dyskusji - komentuje Jacek Ossowski.
Zobacz też: Zagadki, tajemnice i sekrety - odcinek 29 Pusta trumna hrabiego Moncady
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?