Właścicielka roweru zostawiła go pod jednym ze sklepów w Lubaniu i nie zabezpieczyła w żaden sposób. Wykorzystał to 21-latek, który ukradł rower.
Wieczorem tego samego dnia funkcjonariusze patrolujący ulice Lubania zobaczyli dwóch mężczyzn. Jeden z nich zachował się podejrzanie, bo porzucił swój rower i uciekł. – Policjanci postanowili poznać powód jego zachowania i wylegitymowali mężczyznę. W trakcie tej czynności przekonywał policjantów o tym, że to jego rower. Tłumaczył, że jest zdenerwowany złym stanem technicznym jednośladu, dlatego też nim rzucił – relacjonuje st. asp. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.
Policjanci sprawdzili rower w bazie, okazało się że nie jest zgłoszony jako skradziony. Choć mężczyzna miał już na swoim koncie kradzieże, policyjną kontrolę przeszedł bez problemu.
Tego samego dnia po godzinie 23 dyżurny policji dostał informację o kradzieży roweru sprzed jednego ze sklepów spożywczych. Okazało się wtedy, że marka i kolor skradzionego jednośladu odpowiada temu, który policjanci kontrolowali wcześniej.
Zatrzymano wtedy wylegitymowanych wcześniej mężczyzn. Policja znalazła im przy jednym z punktów złomu. Jeden z nich, 21-latek, przyznał się do kradzieży. Tłumaczył, że jest mu potrzebny, bo nie ma czym dojeżdżać do pracy. W chwili zatrzymania miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Za kradzież odpowie przed sądem: grozi mu areszt, ograniczenie wolności lub grzywna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?