Maciej Sroka, właściciel Przedsiębiorstwa Budownictwa Drewnianego „Sowa” karierę w zawodzie zaczynał pomagając ojcu w tartaku i przy budowie tradycyjnych domów z bali oraz konstrukcji dachowych. Zakład produkcyjny mieści się na Podkarpaciu. Natomiast siedziba przedsiębiorstwa znajduje się we Wrocławiu.
– Po zapoznaniu się z nowoczesnym światowym budownictwem drewnianym, zaczęliśmy wprowadzać nowe maszyny i technologie, a ja pogłębiałem wiedzę na wielu szkoleniach, kursach i seminariach w kraju oraz za granicą. Później zdobyłem dyplom mistrzowski w rzemiośle w zawodzie cieśli – mówi Maciej Sroka.
Dzisiaj przedsiębiorstwo specjalizuje się w szeroko pojętym budownictwie drewnianym od domów z bali, przez budownictwo szkieletowe, najnowsze – z drewna CLT, konstrukcje dachowe, a nawet remonty.
– Naszym głównym atutem jest to, że jako nieliczni wykonujemy wszystkie budynki od projektu, przez fundamenty i budowę obiektu, po jego pełne wykończenie z zastosowaniem wszelkich najnowszych technologii – informuje mistrz.
Przyznaje, że największe zapotrzebowanie jest dziś na budowy od A do Z, czyli od wspólnego zaprojektowania z klientem budynku tak, by był idealnie dostosowany do działki i spełniał przy tym wszelkie oczekiwania jeśli chodzi o parametry, funkcjonalność aż do pełnego wykończenia obiektu.
Maciej Sroka twierdzi, że budownictwo drewniane, jak najbardziej można zaliczyć do branż innowacyjnych. W dzisiejszych czasach tej dziedzinie stawia się wiele nowych wyzwań. W budownictwie tworzonych jest coraz więcej innowacyjnych rozwiązań. Trzeba sprostać zarówno wymaganiom energooszczędności, jak i oczekiwaniom inwestorów.
– Musimy śledzić wszystkie przepisy, wymogi i trendy na rynku, aby być na czasie, a nawet starać się go wyprzedzać. Jeśli chodzi o parametry, to budownictwo w ostatnim dziesięcioleciu zmieniło się nie do poznania. Wymaga się już od budynków nie tylko energooszczędności, ale wręcz pasywności, jeśli chodzi o zużycie energii. Dzisiejsze innowacyjne technologie budowy produkcji i prefabrykacji pozwalają już to wszystko osiągnąć – opowiada Maciek Sroka.
Tłumaczy, że wchodzą nowe metody projektowania budynków, obróbki drewna, nowe materiały budowlane i izolacyjne.
– Branża jest w wielkim rozkwicie a wróżę jej jeszcze większy rozwój – dodaje.
Są cenieni na rynku
Roman Michalec prowadzi Zakład Usługowo-Handlowy Chatex. Przedsiębiorstwo specjalizuje się w instalacjach grzewczo-sanitarnych.
– W zakresie naszych usług jest między innymi montaż wentylacji, klimatyzacji, pomp ciepła, układów solarnych oraz instalacji odzysku ciepła. Oferta skierowana jest zarówno do klientów indywidualnych, jak również deweloperów, a także przemysłu, z którymi współpracujemy na rynku wrocławskim od ponad 16 lat – opowiada Roman Michalec.
Jak mówi największym zainteresowaniem wśród klientów indywidualnych cieszy się montaż pomp ciepła, ogrzewania podłogowego, instalacji solarnej, a także klimatyzacja, na co coraz większy wpływ ma zmiana klimatu. Za kilkanaście lat niemal w co drugim mieszkaniu czy domu będzie zamontowany system chłodzący, pozwalający domownikom znaleźć chwilę wytchnienia od doskwierających upałów.
– W przypadku budynków wielorodzinnych największy popyt jest na innowacje, czyli na to, co ma zniwelować ryzyko awarii, jak również wydatków eksploatacyjnych – opowiada.
Jako młodociany pracownik kształcił się w zawodzie montera instalacji i urządzeń sanitarnych.
– Uczyłem się od najlepszych mistrzów, którzy zaszczepili we mnie chęć do prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Co prawda, pierwsze moje kroki jako przedsiębiorcy dotyczyły innej specjalizacji, ale dość szybko wróciłem na wyuczoną drogę zawodową, oferując swoje usługi na rynku lokalnym. I tak, pokonując kolejne szczeble, dziś jestem dobrze znającym problematykę branży, prezesem dużej firmy usługowej – twierdzi Roman Michalec.
Przedsiębiorca jest zgodny, co do tego, że jego branżę można również zaliczyć do innowacyjnych.
– Branża, w której działam jest na tyle ciekawa, że pozwala instalatorom na zaproponowanie swoim klientom coraz to nowych rozwiązań w technice grzewczej i sanitarnej. Budujący dom, coraz chętniej sięgają po odnawialne źródła energii czy też innowacyjne rozwiązania w odzysku ciepła – dodaje.
Innowację mają we krwi
Julian Mirski jest absolwentem Politechniki Wrocławskiej. W latach 1990-1999 pracował w Niemczech, jako kierownik budów, a w 1998 roku założył, wspólnie z partnerem z rzemiosła wschodnioniemieckiego – konkretnie z Drezna, firmę Budowlano Dekarskie Przedsiębiorstwo MIRSKI+DITTRICH Sp z o.o.
– Filozofia naszego działania oparta jest na realizacji odpowiedzialnego rzemiosła budowlanego w zakresie dekarstwa, wykonywania elewacji budynków na obiektach remontowanych, nowo wznoszonych oraz zabytkowych – opowiada.
Przedsiębiorstwo wprowadziło na rynek takie nowe systemy, jak pokrycia dachowe budynków w oparciu o tzw. wentylowane, modyfikowane papy termozgrzewalne najnowszej generacji oraz hydroizolację balkonów i tarasów z zastosowaniem chemicz–
nych żywic PMMA.
Technologia ta znacząco skraca proces remontowy w stosunku do tradycyjnych metod bitumicznych, zapewniając całkowitą szczelność powłoki po dwóch godzinach oraz dając jednocześnie możliwość dowolnego kreowania wyglądu i kolorystyki warstwy użytkowej balkonu i tarasu.
Firma jest członkiem Izb Rzemieślniczych we Wrocławiu i w Dreźnie.
Zadanie zostało sfinansowano ze środków budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?