Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twarde lądowanie bez konsekwencji

Grażyna Szyszka
Spadł z szóstego piętra i nie złamał ani jednej kostki!

Sporo szczęścia miał młody mężczyzna, który w Wielki Piątek postanowił ... odebrać sobie życie.
6 marca po godzinie 17, policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe postawił na nogi telefon od świadka, który zauważył, że na daszku nad schodami wieżowca przy ul. Armii Krajowej leży człowiek. Na ratunek pospieszyły dwa strażackie zastępy. Mężczyzna, który nie mógł samodzielnie się ruszać, został zdjęty i przekazany załodze karetki pogotowia. W szpitalu głogowianin przeszedł gruntowne badania, które nie wykazały złamania, ani nawet pęknięcia kości. "Skoczek" nie doznał też żadnych obrażeń wewnętrznych i po kilkugodzinnej obserwacji, cały i zdrowy wyszedł ze szpitala.
Policja, która ustała przyczyny zdarzenia, przesłuchała mężczyznę. Michał B. zeznał, że tego dnia chciał popełnić samobójstwo, ale nie wyjawił powodów.
- Przyznał, że wyskoczył z okna znajdującego się na szóstym piętrze wieżowca - mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji.
W chwili podejmowania decyzji o skoku, Michał B. miał ponad 2 promile alkoholu.
Głogowianin co prawda nie doznał żadnych obrażeń zewnętrznych ani wewnętrznych, ale powinien przejść jeszcze jedną konsultację lekarską, ponieważ ma skierowanie do psychiatry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska