Reportaż dotyczący procederu kupowania głosów podczas ostatnich wyborów samorządowych został zrealizowany przez ekipę TVP pod koniec ubiegłego tygodnia w Wałbrzychu. Miał zostać wyemitowany w programie "Mam inne zdanie". Jednak ostatecznie telewidzowie go nie zobaczyli. Z udziału w programie zrezygnowała również Wioletta Rybczyńska, redaktor naczelna Telewizji Dami Wałbrzych. Redakcja ta między innymi wynajęła firmę detektywistyczną, która w trakcie pierwszej tury wyborów dokumentowała proceder kupowania głosów.
- Ten reportaż jest naprawdę mocny i obawiałam się, że jego wyemitowanie może zaszkodzić prowadzonemu przez prokuraturę śledztwu w sprawie korumpowania wyborców w Wałbrzychu, które moim zdaniem zmierza w dobrym kierunku - wyjaśnia Wioletta Rybczyńska. - Obawiałam się również, że występując w programie, mogłabym ujawnić niektóre znane mi fakty, które również zaszkodziłyby śledztwu.
Dlatego dziennikarka poprosiła, by TVP zrezygnowała z jej udziału w programie "Mam inne zdanie". Jak twierdzi, prosiła również, by reportaż został wyemitowany, kiedy prokuratura zakończy już przesłuchiwanie świadków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
