Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaj na Popowice za grube miliony. Zrobiono zielone torowisko, a autobusy MPK stoją w korku

Autobusy na ul. Popowickiej stoją z samochodami w korku, a po zielonym torowisku sporadycznie jeżdżą tylko dwie linie tramwajowe. Według mieszkańców, w tym miejscu powinna być trasa autobusowo-tramwajowa.
Autobusy na ul. Popowickiej stoją z samochodami w korku, a po zielonym torowisku sporadycznie jeżdżą tylko dwie linie tramwajowe. Według mieszkańców, w tym miejscu powinna być trasa autobusowo-tramwajowa. Paweł Relikowski / Polska Press
Wybudowana za grube miliony nowa trasa tramwajowa na Popowice zaczęła budzić wątpliwości wśród wrocławian. Jadąc miejskim autobusem, mieszkańcy stoją w kilometrowym korku, patrząc na puste torowisko wzdłuż ul. Popowickiej. Według nich, oprócz tramwajów, powinny po nim poruszać się autobusy, wtedy poruszanie się komunikacją miejską miałoby sens.

Niewykorzystany potencjał tramwaju na Popowice?

Minął niemal rok od otwarcia jednej z największych inwestycji komunikacyjnych miasta, trasy tramwajowej na Popowice. Kosztująca 227 miliony złotych budowa pozwoliła na na uruchomienie nowych linii tramwajowych: 18 i 19. Jednocześnie wzdłuż torowiska poruszają się miejskie autobusy linii: 103, 104, 119, 127, 128, 129 i 143.

Autobusy na ul. Popowickiej stoją solidarnie z samochodami w korku, a po zielonym torowisku sporadycznie jeżdżą tylko dwie linie tramwajowe. Najczęściej stoi puste. Według mieszkańców, to miejsce ma mocno niewykorzystany potencjał, bo torowisko mogłoby być przejezdne także dla autobusów. Nie pozwala na to jednak m.in. rosnąca między szynami trawa.

Buspas zamiast zielonego torowiska

O co chodzi? Na odcinku ul. Popowickiej, od ul. Białowieskiej do ul. Milenijnej (przed skrzyżowaniem ul. Popowickiej z ul. Milenijną) znajduje się tzw. zielone torowisko - z trawą i rozchodnikami między szynami, zamiast standardowego betonu lub asfaltu. Tramwaje na tym odcinku pojawiają się co 5-10 minut. Pomiędzy ich kursami, torowisko nie jest używane.

- Ludzie korzystający z autobusu, w godzinach szczytu stoją w korku na ul. Popowickiej. Zamiast jechać po buspasie, patrzą z miejskiego autobusu na puste, zielone torowisko. Betonowa nawierzchnia pomiędzy torami z powodzeniem wyeliminowałaby problem. Miasto stawia na komunikację zbiorową. My z niej korzystamy i stoimy – pisze do naszej redakcji Marcin, mieszkaniec Popowic.

Dodaje, że korki na ul. Popowickiej w godzinach szczytu potrafią liczyć niemal kilometr i zaczynać się od Parku Popowickiego. Razem z samochodami, generują je również miejskie autobusy.

Korki na ul. Popowickiej w godzinach szczytu liczą niemal kilometr.
Korki na ul. Popowickiej w godzinach szczytu liczą niemal kilometr. Czytelnik

- Autobusy, zamiast stać w korku z samochodami, mogłyby go omijać, poruszając się po torowisku. Zbiorowa komunikacja ma sens, kiedy sprzyja pasażerom. W miejsce zielonego torowiska powinien powstać buspas. To zmniejszyłoby korki, przyspieszyłoby podróż, a dodatkowo byłoby wygodne dla uprzywilejowanych pojazdów służb – uważa mieszkaniec.

Autobusy na ul. Popowickiej stoją w korku razem z samochodami.
Autobusy na ul. Popowickiej stoją w korku razem z samochodami. Czytelnik

Co na to miasto?

Linie autobusowe 103, 127 i 128 na skrzyżowaniu ul. Popowickiej z Milenijną, jadą prosto w Pilczycką, w kierunku Kozanowa. Zarządzający miastem urzędnicy w tym przypadku tłumaczą, że gdyby autobus jechał torowiskiem, należałoby wyznaczyć dla niego odrębny cykl świateł, niezależny od cyklu samochodowego i tramwajowego. Autobus natomiast przecinałby nie tylko pasy ruchu samochodowego, ale też tory, po których jeżdżą tramwaje z naprzeciwka i skręcające w Milenijną.

- To oznaczałoby upośledzenie przepustowości tego skrzyżowania nawet o 1/3 – tłumaczy Tomasz Sikora z Urzędu Miejskiego Wrocławia. - W rezultacie autobus, to co nadrobiłby wyprzedzając samochody buspasem, i tak straciłby na skrzyżowaniu czekając na "swoje zielone". Nie dość na tym. Taki dodatkowy cykl zmniejszający przepustowość skrzyżowania, wydłużyłby sznury aut z każdej strony skrzyżowania. W konsekwencji pod oknami na Popowickiej, Milenijnej i Moście Milenijnym mielibyśmy jeszcze dłuższe korki samochodowe – mówi Tomasz Sikora.

We Wrocławiu są jednak miejsca, gdzie przed skrzyżowaniami torowisko dzielą tramwaj i autobus. Przykładowo na Trasie Autobusowo Tramwajowej na Nowy Dwór. Jednej z największych inwestycji ostatniej kadencji prezydenta Sutryka. Mieszkańcy zauważają, że takie połączenie jest idealne i możliwe.

Także stojące w korku, ale skręcające z ul. Popowickiej w ul. Milenijną linie autobusowe 104, 119, 129 i 143 mogłyby korzystać z zabudowanego torowiska. Ale według urzędu jest to niemożliwe z powodu kształtu skrzyżowania.

- Geometria skrzyżowania sprawia, że łuk skrętu w kierunku mostu Milenijnego musiałby poprowadzić przez obecne tereny parku, co skutkowałoby wycięciem 8 starych drzew. Tak projektowaliśmy skrzyżowanie i całą trasę, by zachować drzewa. I to się udało. Dodatkowo stworzenie buspasa skutkowałoby tym, że wszystkie autobusy, musiałyby z niego korzystać - także te jadące na wprost w kierunku Pilczyckiej. A to z kolei wymagałoby dodatkowego zielonego cyklu tylko dedykowanego autobusom na skrzyżowaniu Popowicka/Milenija/Pilczycka, co upośledzałoby przepustowość skrzyżowania – tłumaczy Tomasz Sikora z urzędu miasta.

Zielone torowisko pozostanie więc w swoim kształcie i nie ma szans, aby trasa tramwajowa na Popowice od ul. Białowieskiej do ul. Milenijnej została zabudowana i zamieniona w osobny buspas.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska