Podczas budowy linii tramwajowej przesunięto tam przejście dla pieszych, którym ludzie chodzili od 30 lat. - To było jedno z głównych dojść do naszej szkoły - opowiada Maria Kostołowska, dyrektor zespołu szkół przy ul. Ignuta 28. - Musiałam poprosić nauczycieli, żeby poszli w to miejsce razem z uczniami i uczulili młodzież, że przejścia już nie ma, a dodatkowym zagrożeniem jest szybko jadący tramwaj - dodaje.
CZYTAJ TEŻ: Plusy i minusy tramwaju na Kozanowie
Po pismach dyrektor szkoły, ale także apelach spółdzielni mieszkaniowej "Energetyk", urząd miasta zdecydował, że to miejsce trzeba jeszcze raz przebudować. Nadzór prac zlecono Wrocławskim Inwestycjom, które pilotowały całą inwestycję.
Teraz w miejscu starej zebry, powstanie zupełnie nowe przejście przez ul. Dokerską oraz przez torowisko tramwajowe. Zostaną obniżone krawężniki oraz dobudowany tzw. azyl dla pieszych, czyli wysepka na środku ulicy. Utwardzone zostanie także przejście przez torowisko tramwajowe i oczywiście pojawią się dodatkowe znaki informujące pieszych, kierowców oraz motorniczych o zmianach.
Dlaczego o bezpieczeństwie pieszych w tym miejscu nie można było pomyśleć wcześniej, na etapie projektu? Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji tłumaczy, że projektant nie miał informacji od zainteresowanych stron o tym kłopotliwym miejscu. Trudno się dziwić, skoro do rozmów przedprojektowych nie zaproszono żadnego przedstawiciela zespołu szkół.
Dyrektor szkoły ma nadzieje, że po zmianach, dzieci (w tym również niepełnosprawna młodzież) będą mogły bezpiecznie dojść na lekcje, a chorzy do pobliskiej przychodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?