Lechici dwa ostatnie mecze wygrali bez straconych bramek. Zdaniem Łukasza Trałki to jeszcze zbyt mało, by mówić o serii, ale…
- To były dobre mecze, chcemy wygrać kolejny. Gramy u siebie i fajnie byłoby znowu wygrać do zera, to na pewno buduje zespół i tak myślimy o tym meczu niedzielnym – mówi Łukasz Trałka, kapitan Lecha Poznań.
Niedzielny mecz będzie kolejnym, kiedy na ławce trenerskiej Śląska znajdzie się Mariusz Rumak, trener który przez ponad dwa lata pracował w Kolejorzu. - Przywitamy się, pogadamy, ale to że nas trenował nie będzie miało żadnego znaczenia. Lech i Śląsk to dwa zupełnie inne zespoły i nie ma sensu tego porównywać i zastanawiać się, czy wrocławianie prezentują taki styl, jaki my mieliśmy za trenera Rumaka – dodaje Trałka.
Jakiego meczu spodziewa się Trałka? Zamkniętego, mimo że niektóre wypowiedzi piłkarzy Śląska mogłyby wskazywać inaczej. - Prócz jednego czy dwóch zespołów w Polsce, to każdy, który tu przyjeżdża, gra z kontrataku. Tak pewnie będzie też w niedzielę. Trzeba będzie szukać swojej okazji w ataku pozycyjnym – tłumaczy kapitan Lecha Poznań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?