Zobacz: Wrocław: Tramwaje wróciły na Oporów (ZDJĘCIA)
Zobacz całe oświadczenie Mirosławy Stachowiak-Różeckej:
Ponieważ skończył się remont torów na ul. Grabiszyńskiej (za FAT-em), chciałam przypomnieć, że trwał on od marca. W tym czasie wymieniono 200 metrów (torowiska) - wychodzi 1 metr dziennie, czyli 12 cm na godzinę. To nieprawdopodobne, ale ślimaki są... 400 razy szybsze. Teraz już wiadomo, dlaczego ekipa Rafała Dutkiewicza nie chce budować tramwaju na Nowy Dwór - w tym tempie zajmie to im... ponad 16 lat!
Warto również pamiętać, że linię na Oporów zamykano już w 2011 roku, kiedy remontowano pętlę przy Cmentarzu Grabiszyńskim (sławetne problemy ze słupami, o które uderzały lusterka tramwajów). Teraz przez 7 miesięcy wymieniano 200 metrów torowiska między pętlami - a w przyszłym roku Miasto chce trzeci raz zamknąć tę linię. Tym razem żeby wyremontować samą pętlę na Oporowie.
Każdy sensownie myślący wrocławianin zapyta - dlaczego tych remontów nie zrobiono raz, a porządnie? Dlaczego ślimaczącymi się remontami odstrasza się mieszkańców od komunikacji tramwajowej? Obecna ekipa po prostu nie umie planować remontów ani ich przeprowadzać. A cierpią zwykli wrocławianie - jak zwykle, niestety.
Mirosława Stachowiak-Różecka, kandydatka PiS na Prezydenta Wrocławia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?