Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toksyczne kruszywo użyte do budowy Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. DSDiK zaprzecza i podważa zlecone przez mieszkańców badania

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Próbki kruszywa do badań były pobierane w obecności komisji przez pracowników atestowanego laboratorium - przypominają mieszkańcy gminy Długołęka
Próbki kruszywa do badań były pobierane w obecności komisji przez pracowników atestowanego laboratorium - przypominają mieszkańcy gminy Długołęka Jarosław Kaciuba
"Kruszywo użyte do budowy wschodniej obwodnicy jest rakotwórcze" - przekonują mieszkańcy i pokazują badania, z których wynika, że normy chromu przekroczone są o kilkaset procent. Drogowcy uważają, że wszystko jest w porządku i nie zamierzają przerwać budowy. O szczegółach przeczytacie poniżej.

Mieszkańcy gminy Długołęka nie chcą żyć obok dziesiątek tysięcy ton kruszywa z rakotwórczym chromem. A takie, ich zdaniem, wykorzystywane jest do budowy kolejnego odcinka Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, która będzie przebiegała kilkaset metrów od zabudowań.

Normy przekroczone o kilkaset procent

Kruszywo do podbudowy drogi pochodzi z hałdy w Siechnicach. Pohutniczy materiał zawierający metale ciężkie poddawany ma być specjalistycznej obróbce, w wyniku której, jak zapewnia wykonawca, staje się bezpiecznym materiałem budowlanym.

Badania czterech próbek kruszywa przeprowadzone przez atestowane laboratorium wykazały, że poziom chromu przekracza dopuszczalne normy o kilkaset procent. Jak wyjaśnia mieszkaniec Kiełczowa Jarosław Kaciuba, badanie zostało przeprowadzone zgodnie ze sztuką: próbki zostały poprawnie i komisyjnie pobrane przez pracowników laboratorium na terenie budowy, a następnie przebadane. Wszystkie zawierały od 4,7 do 4,9 mg/kg chromu, podczas gdy norma wynosi maksymalnie 0,5 mg/kg.

"Pobieraliśmy materiał z podbudowy drogi, czyli stamtąd, gdzie faktycznie został użyty. Dolnośląskiej Służbie Dróg i Kolei we Wrocławiu będzie trudno podważyć nasze pobranie. Uważamy, że produkt handlowy - kruszywo LRC - posiadający wszystkie wymagane prawem atesty oraz aprobaty - został na etapie produkcji nieodwracalnie zanieczyszczony, co skutkuje jego wadą ukrytą i kwalifikuje go do bezwzględnego usunięcia z terenu budowy oraz natychmiastowego wstrzymania jego dalszego przywożenia" - podkreśla Jarosław Kaciuba.

Na pobranie próbek do badań zgodzono się, kiedy mieszkańcy wykazali, że informacje producenta kruszywa nie są spójne. Producent przeprowadza badania tego materiału co pół roku. W jednym z tych badań okazało się, że chromu jest dziesięciokrotnie mniej niż wynosi normalna, bezpieczna średnia.

"Powinno im na tym zależeć, żeby uciąć wszelkie spekulacje, ale przez 5 miesięcy nie było woli i chęci, żeby takie badanie zrobić. Dopiero, kiedy media zaczęły o tym pisać, udało się nam 5 maja doprowadzić do komisyjnego pobrania próbek" - mówi Kaciuba.

Czytaj także:Hałda w Siechnicach: niebezpieczny odpad jest przerabiany na kruszywo do budowy dróg

Dwie komisje, dwa różne wyniki badań

Samo pobieranie próbek też budzi wątpliwości mieszkańców. Informują oni, że powstały dwie komisje. Jedna mieszkańców, radnych i ekspertów laboratorium. Druga komisja, składająca się z przedstawicieli m.in. Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu oraz wykonawcy, pobierała materiał z pryzm kruszywa - jak przekonuje Kaciuba - świeżo przywiezionych i wysypanych.

Zgodnie z przypuszczeniami mieszkańców, wyniki badań próbek pobranych przez "komisję DSDiK" wykazały, że kruszywo używane do budowy obwodnicy nie przekracza dopuszczalnych norm.

"Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu kontynuuje realizację inwestycji. Materiał odpowiada wymogom jakościowym i środowiskowym w zakresie stosowania go na terenie inwestycji. Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu nie znajduje na dziś podstaw prawnych do nakazania wykonawcy usunięcia już użytego kruszywa" - informuje dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu Leszek Loch.

Gmina nic nie może zrobić

Kierownik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Gminy Długołęka Andrzej Milian podczas rozmowy z reporterem portalu GazetaWroclawska.pl najpierw zapowiedział zdecydowane działania gminy w tej sprawie, jednak podczas autoryzacji zmienił swoją wypowiedź. Wynika z niej, że gmina nic nie może zrobić i właściwie chciałaby, żeby ktoś ewentualne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców wyeliminował.

Mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce i przypominają, że odpowiedzialność za wykorzystanie materiału posiadającego wadę ukrytą nie ulega przedawnieniu i nawet po latach będą mogli składać roszczenia o odszkodowania.

Zarówno gmina Długołęka, jak i DSDiK zapowiedziały na przyszły tydzień konferencje poświęcone budowie obwodnicy i kruszywu, które jest wykorzystywane do jej budowy.

Do tej pory do budowy północnego odcinka wschodniej obwodnicy Wrocławia wykorzystano 51 tysięcy metrów sześciennych tego kontrowersyjnego kruszywa, co w przeliczeniu może oznaczać, że pod drogą leży go już nawet około 80 tysięcy ton.

Do roku 2015 Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska kontrolował hałdę kilkakrotnie. Pracownicy WIOŚ orzekli, że jest przekroczone dopuszczalne stężenie: chromu, benzo(a)pirenu, cynku i miedzi.

"Takie związki są silnie rakotwórcze. Nadmiar miedzi może doprowadzić do zaburzeń pokarmowych i uszkodzenia wątroby, a nadmiar cynku powoduje osłabienie, wymioty i niedokrwistość, zmniejszoną odporność. Może być jedną z przyczyn zmian nowotworowych" - komentował wtedy wrocławski biolog Janusz Trawiński.

Wschodnia Obwodnica Wrocławia jest prestiżową inwestycją urzędu marszałkowskiego. Jej budowa jest opóźniona, groziła jej utrata dofinansowania unijnego. Budowa odcinka północnego Łany - Długołęka ma kosztować 160 mln zł. Zakończenie inwestycji ostatecznie było planowane na koniec roku 2022.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska