Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To oni pieką super chleb! Zwycięzcy naszego plebiscytu [ZDJĘCIA]

Kacper Chudzik
Chleb to podstawa żywienia w większości naszych domów. Ciężko sobie wyobrazić śniadanie, czy kolację bez smacznych kanapek. To również część polskiej tradycji. Gości wita się u nas wszak chlebem i solą. Żeby jednak ten chleb powstał, potrzebny jest ktoś, kto go dla nas upiecze. A zrobić dobry chleb, to nie taka prosta sprawa. Wiedzą o tym w Piekarni Grygiel, która mieści się przy ul. Krochmalnej. Jej właściciele, małżeństwo Marzena Grygiel-Michalska i Jacek Michalski, podnieśli ten interes niemalże z ruin.

Gdy sześć lat temu odkupywali piekarnię po powrocie z Anglii, mało kto chciał brać od nich chleb. Nie miała ona najlepszej renomy, dlatego ich celem stało się stworzenie marki identyfikowanej z jakością i świeżością. No i się udało. Świadczy o tym nie tylko wynik naszego plebiscytu, ale również fakt, że teraz chleb z tej piekarni można kupić w całym mieście i poza nim. Piekarnia prowadzi też pięć punktów własnych, w których sprzedawane jest jej pieczywo. A jaki jest jego sekret?

- Nie ma żadnego sekretu. Robimy pieczywo na świeżych zakwasach, ze świeżych składników. Staramy się też, by świeże trafiało ono do naszych klientów. Dlatego nasza piekarnia pracuje 24 godziny na dobę. Gdy W jakimś punkcie kończy się chleb czy bułki, natychmiast dowozimy na miejsce kolejne - wyjaśnia Jacek Michalski.

Na jakość chleba wpływają jednak nie tylko składniki i zarządzanie. Liczy się też serce. A tego pracownikom piekarni nie brakuje. Gdy odwiedziliśmy ich przygotowując ten materiał, czuć było, że swoją pracę lubią. Żartowali, śmiali się, ale jednocześnie cały czas uważnie śledzili czy wszystko jest w najlepszym porządku.

- Mamy szczęście do pracowników. Obecnie zatrudniamy ponad 40 osób. To fachowcy, którzy wiedzą po co tu są. Dlatego nie stoimy im za plecami i nie pilnujemy, czy wszystko jest dobrze. Ufamy im i nie traktujemy jak niewolników. Staramy się, by praca przynosiła im satysfakcję i to odbija się dobrze na jej efektach - dodaje właściciel piekarni.

Liczba pracowników robi wrażenie, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że gdy sześć lat temu pani Marzena i pan Jacek przejmowali interes, zatrudniali zaledwie dwóch, a potem pięciu piekarzy. Firma wciąż się rozwija. Niedługo w kilku jej punktach sprzedaż pojawią się specjalne piece, które pozwolą wypiekać świeże bułki na życzenie klienta.

- Takie coś jest w marketach, ale tam ciasto na pieczywo wyciągane jest z zamrażarek. My natomiast dostarczać będziemy świeże, gotowe do wypieczenia - mówi pan Jacek.

Firma wciąż się rozwija. Warto też wspomnieć, że piekarnia Grygiel w ofercie ma nie tylko smaczne chleby i bułki. Jej pracownicy przygotowują też pyszne pączki, drożdżówki czy pieczywo czosnkowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska