Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ta ostatnia niedziela. Z GTŻ-em

Wojciech Koerber
W niedzielę kapitan Tomasz Jędrzejak zamierza zameldować: Enea Ekstraliga obroniona!
W niedzielę kapitan Tomasz Jędrzejak zamierza zameldować: Enea Ekstraliga obroniona! Tomasz Hołod
Tomasz Jędrzejak przed meczem barażowym: To proste. Rywal pojedzie tak, jak my mu pozwolimy.

W niedzielę po kościele kierunek Sępolno. O godz. 15.30 żużlowcy Betardu Sparty podejmą na Skansenie Olimpijskim GTŻ Grudziądz, a stawką jest miejsce w przyszłorocznych rozgrywkach Enea Ekstraligi. Warto się wybrać, bilety w cenie 20, 10, a nawet 5 zł drogie nie są. Mowa o biletach dla miejscowych kibiców, bo te dla gości wyceniono na... 35 i 20 zł (w poniedziałek wspomnę, co o tym myślę).

U schyłku sezonu obie ekipy są nieco potłuczone. Gdy o gości chodzi, z powodu poważnych kłopotów z nerkami pauzuje Davey Watt. W minioną sobotę musiał nawet zrezygnować z udziału w GP Challenge. Pewnie się do niedzieli nie podniesie, lecz życzymy mu fury zdrowia. I szybkiej fury. Australijczyka zastąpił w awizowanym składzie David Ruud, który we wtorek paskudnie przydzwonił w szwedzkiej Elitserien. Ma skręconą nogę, lecz szybko się okazało, że może z tym urazem skręcać w lewo. W środowy wieczór ścigał się już w rewanżowym meczu finałowym szwedzkiej ekstraligi.

Ruud to typowy zajączek. Startowiec. Jeśli ucieknie spod taśmy, ciężko go dogonić. Potrafił to robić i na Skansenie Olimpijskim. Gorzej, gdy na starcie zaśpi. Wtedy jest nieszkodliwy. We wtorek w Szwecji zdążył pokonać przed upadkiem lidera klasyfikacji generalnej GP, Chrisa Holdera.

Spartanie? W środę przyleciał do Wrocławia Tai Woffinden, za którym wciąż porusza się niemały znam zapytania. - Jeśli chodzi o niedzielę, pewnie nie ma na co liczyć - mówił nam menedżer Piotr Baron przed południem. A co mówił po spotkaniu z Brytyjczykiem? - Tai wiele nie mówi, choć idealnie jeszcze nie jest. O godz. 20 wybieramy się do naszego lekarza i coś będziemy wiedzieć. A w piątek się okaże, jak wygląda Tai na motorze - dodawał opiekun ekipy.

W środę na Olimpijskim trenowali amatorzy, w czwartek zajęć może nie być (spodziewany deszcz). Za to w piątek powinna już trenować liczna ekipa. Poza Woffindenem m.in. Sebastian Ułamek, Ben Barker i Tomasz Jędrzejak, w którego rytuale nie mieszczą się raczej treningowe jazdy dzień przed meczem. W soboty kapitan musi już łapać lekki głód motocykla.

- Taki mam system, który się sprawdza. Raz w tym roku się złożyło, że wyjechałem też w sobotę, lecz wtedy musiałem, bo coś nie grało - mówi nam Jędrzejak. W minioną niedzielę walczył o Puchar Prezydenta Częstochowy (wygrał Nicki Pedersen przed Emilem Sajfutdinowem i Dawidem Stachyrą), lecz bez większego narażania zdrowia. Uzbierał 4 pkt (1,1,0,2,d). - Turniej był niezbyt udany, ale się tym nie przejmuję, a sprzęty szykuję na niedzielę. To jest najważniejsza impreza, a później zostanie jeszcze do odjechania Łańcuch Herbowy w Ostrowie. Troszeczkę jestem przeziębiony, lecz to nic groźnego - mówi nam 33-latek, za którym wyśmienity sezon. Czy na fali sukcesu chciałby przedłużać go w nieskończoność? A może zmęczenie każe zamykać powoli motocykle w warsztacie?

- Ogólnie wolałbym mieć już to wszystko za sobą. Ostatnie tygodnie nie są najlepsze, mamy kontuzję Taia, a każda następna wyklucza nas z walki w tym dwumeczu. To nieco stresujące, wolałbym mieć już święty spokój. Ja za dużo nie jeżdżę, nie pcham się tam, gdzie nie powinienem, ale wiem, co robię. Gdy chodzi o ciężar gatunkowy, czeka nas nieprzyjemny mecz. Trzeba podejść do tematu z pokorą, ale i z zębem. Bo sprawa jest prosta - rywal pojedzie tak, jak my mu pozwolimy - tłumaczy Jędrzejak.

W Grudziądzu gospodarze wyłożyli wszystkie najlepsze karty na stół - stół to chyba dobre słowo, jeżdżono tam po równym oraz twardym - i wygrali 51:39, podwajając zaliczkę w biegach nominowanych. We Wrocławiu natrafią na inną nawierzchnię, lecz pasji nie powinno im zabraknąć. W przypadku wygranej gospodarzy 51:39 o przyszłości wrocławskiego żużla zdecyduje jeden dodatkowy bieg z udziałem dwóch zawodników. Takie jeden na jeden.

Betard Sparta Wrocław - GTŻ Grudziądz (niedziela, godz. 15.30, Skansen Olimpijski, sędziuje Marek Wojaczek)

Sparta: 1. Fredrik Lindgren, 2. Tai Woffinden, 3. Tomasz Jędrzejak, 4. Jesper B. Monberh, 5. Sebastian Ułamek, 6. Patryk Dolny, 7. Patryk Malitowski.

GTŻ: 1. David Ruud, 2. Andriej Karpow, 3. Norbert Kościuch, 4. Paweł Staszek, 5. Hans Andersen, 6. Łukasz Cyran.
W pierwszym meczu GTŻ wygrał 51:39.

Finał Enea Ekstraligi

Tauron Azoty Tarnów - Stal Gorzów (godz. 17.30, TVP Sport)

Tauron: 1. Greg Hancock, 2. Dawid Lampart, 3. Martin Vaculik, 4. Leon Madsen, 5. Janusz Kołodziej, 6. Kacper Gomólski.

Stal: 9. Tomasz Gollob, 10. Michael Jepsen Jensen, 11. Mataj Zagar, 12. Niels Kristian Iversen, 13. Krzysztof Kasprzak, 14. Adrian Cyfer.

GP Polski w Toruniu (transmisja w Canal+ od godz. 18.30)

Klasyfikacja przed ostatnia rundą: 1. Holder 145, 2. N. Pedersen 143, 3. Hancock 135, 4. Sajfutdinow 122, 5. Crump 121, 6. Gollob 121, 7. Lindgren 111, 8. Lindbaeck 103, 9. Jonsson 84, 10. Andersen 64, 11. Harris 59, 12. B. Pedersen 56, 13. Hampel 55, 14. Ljung 55.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska