- W tym roku, aby urozmaicić trasę, przedłużono ją do czeskiej Svobody - mówi Edmund Pomieczyński, naczelnik Przewozów Regionalnych w Jeleniej Górze.
Turyści się cieszą, bo to dla wielu jedyna szansa na tanie zwiedzenie regionu. W Trutnovie mogą zobaczyć piękny rynek z fontanną Ducha Gór na środku. Z kolei Svoboda nad Upou to urokliwe miasteczko, z którego można ruszać na wędrówki po czeskich Karkonoszach.
- Za każdym razem, jak otwierają jakąś nową trasę, to jeżdżę nią kilka razy - opowiada Zygmunt Czajka z Podgórzyna.
Bilet z Jeleniej Góry do Lubawki kosztuje 10,50 zł, a z Wrocławia - 19,70 zł. Po przekroczeniu granicy trzeba u czeskiego konduktora kupić bilet za 24 korony do Trutnova lub za 34 do Svobody nad Upou.
Z Wrocławia szynobusy startują o godz. 5.40, 10 i 13.52, a z Jeleniej Góry o godz. 7.34, 11.42 i 16.33. Kursy powrotne z Trutnova ustalono na godz. 9.30, 14.27 i 19.23. Co prawda pociąg z Wrocławia do Trutnova jedzie prawie cztery godziny, a z Jeleniej Góry dwie, lecz przepiękne górskie widoki za oknem rekompensują czas spędzony w podróży. Potwierdzają to pasażerowie, którzy jeżdżą uruchomioną pół roku temu linią Jelenia Góra - Harrachov.
- Taki pociąg to gratka dla turystów. Dowiezie ich na miejsce rozpoczęcia wędrówki i odwiezie z powrotem - mówi Anna Kalińska z Jeleniej Góry. Wakacyjne pociągi do Trutnova będą kursowały w każdy weekend (sobota i niedziela) oraz w dni wolne (2 maja, 24 czerwca). Ostatni pojedzie 28 sierpnia.
Czy uważasz, że jest szansa na odrodzenie się kolejowych przewozów pasażerskich w regionie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?