Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sylwester w cieniu omikrona. Profesor ostrzega: To bal na Titanicu!

Andrzej Zwoliński
Andrzej Zwoliński
Prof. Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu ostrzega przed miksem różnych wariantów koronawirusa.
Prof. Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu ostrzega przed miksem różnych wariantów koronawirusa. Gazeta Wrocławska
Naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu ostrzega przed miksem różnych wariantów koronawirusa.

Mało zaszczepionych, brak społecznej dyscypliny, lekceważenie obostrzeń, a do tego otwarte kluby i zbliżająca się fala zakażeń omikronem - to komplet, który może sprawić, że tegoroczne zabawy sylwestrowe mogą być jak bal na Titanicu. Prof. Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu ostrzega, że cena za nieodpowiedzialne zachowania może być naprawdę wysoka.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało dziś o 13 601 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem, w tym 1037 na Dolnym Śląsku. Z powodu COVID-19 w całym kraju zmarły 233 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 405 osób. Wśród zaraportowanych dziś zgonów 74 proc. dotyczy osób, które nie były chronione przez szczepienie. Z kolei, wśród zaszczepionych śmierć dotknęła głównie osoby z chorobami współistniejącymi - w granicach 70 proc.

"To ostatnia chwila, żebyśmy poszli po rozum do głowy i zaczęli się zachowywać racjonalnie" – uważa prof. Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog USK we Wrocławiu. – "Znajdujemy się teraz w bardzo niebezpiecznym momencie. Za nami święta, przed nami sylwester i zbliżająca się fala zakażeń nowym wariantem koronawirusa, który w innych krajach już szaleje. Na zakażenia deltą nałoży się omikron i ten miks może być bardzo niebezpieczny."

Prof. Drobnik przewiduje wzrost liczby zakażeń w okolicy połowy stycznia – to cena, jaką zapłacimy za świąteczne spotkania, podczas których mało kto przestrzegał jakichkolwiek zasad reżimu epidemiologicznego. Większość z tych zakażeń zapewne będzie dotyczyło delty. Jednocześnie jednak należy się spodziewać rosnącej liczby przypadków zakażeń omikronem, który na Zachodzie Europy zaczyna dominować.

"Wprawdzie obserwujemy, że wzrost zakażeń tym wariantem nie przekłada się na większą liczbę hospitalizacji, ale nie do końca wiemy, jak to będzie wyglądało w naszej populacji - mówi prof. Jarosław Drobnik. - Przede wszystkim jest ona słabo wyszczepiona, ogólnie też kondycja zdrowotna Polaków nie jest dobra, o czy świadczy choćby wysoka śmiertelność z powodu COVID-19, utrzymująca się pomimo spadku zakażeń. Do tego dochodzi fakt, że w ciągu prawie dwóch lat pandemii nie zdołaliśmy jako społeczeństwo wypracować świadomości zagrożenia i związanej z nią dyscypliny. Nie ma nawyku noszenia maseczek, utrzymywania dystansu społecznego ani też ograniczania kontaktów osób zaszczepionych z niezaszczepionymi. To wszystko może sprawić, że omikron trafi na podatny grunt. Nawet, jeśli potwierdzi się, że rzeczywiście omikron wywołuje łagodniejszą infekcję niż wcześniejsze warianty koronawirusa, to zadziała efekt skali. Chorych, wymagających zaawansowanej pomocy medycznej może być bardzo dużo, a system ochrony zdrowia nieprzygotowany na taką sytuację. To może być dla systemu prawdziwa burza ogniowa".

Epidemiolog USK ocenia decyzję o otwarciu na sylwestra klubów, które były zamknięte podczas świąt, jako niezrozumiałą.

"Zupełną porażką jest też poziom wyszczepienia dzieci i młodzieży" – ocenia prof. Drobnik. - "Pozostaje już tylko apelować do zdrowego rozsądku rodaków, który będzie szczególnie potrzebny w czasie sylwestra i karnawałowych zabaw."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska