Sygnalizacja świetlna: przed czy za przejściem dla pieszych?

- Uważam, że sygnalizatory powinny być montowane przed przejściem dla pieszych. To, że bardzo często są ustawiane nad albo za przejściem dla pieszych może być niebezpieczne. Gdy jest słaba widoczność, łatwo może dojść do nieszczęścia, jeśli kierowca źle oceni sytuację, albo będzie myślał, że przejście jest dalej - mówi wrocławianin.

Ewa Mazur, rzecznik Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta zapewnia, że wszystko jest w najlepszym porządku. - Ustawienie każdego sygnalizatora należałoby rozpatrywać indywidualnie, bowiem jego konstrukcja zależy od wielu czynników. Czasem jest to układ instalacji podziemnych, innym razem położenie ulicy, a nawet to, do kogo należ grunt, na którym stoi sygnalizator. Każda jednak jest zbudowana prawidłowo, bowiem inaczej projekt nie zostałby zaakceptowany przez Wydział Inżynierii Miejskiej Urzędu Miejskiego - wyjaśnia.

Rzeczniczka ZDiUM-u dodaje, że ustawienie sygnalizacji względem przejścia dla pieszych nie powinno mieć wpływu na bezpieczeństwo, bowiem kierowca ma obowiązek stosowania się nie tylko do znaków świetlnych.

- Trzeba pamiętać, że sygnalizacja świetlna jest tylko uzupełnieniem znaków poziomych i pionowych i nie zwalnia ona z obowiązku zachowania szczególnej ostrożność, zwłaszcza w pobliżu przejścia dla pieszych - dodaje Ewa Mazur.

Podobnie uważa podkom. Magdalena Kruaze z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Trudna mówić, że od ustawienia sygnalizacji świetlnej zależy bezpieczeństwo na przejściu dla pieszych. Zarówno kierowcy jak i piesi powinni obserwować to, co się dzieje na jezdni i wokół nich. I nie ma znaczenia, czy sygnalizator jest dwa metry w jedną czy drugą stronę - tłumaczy.