Z doniesień prasowych wynika, że rząd zamierza zabrać gminom pieniądze na profilaktykę alkoholową i walkę z alkoholizmem. Gminy są oburzone, bo kasa to przecież niemała. Narzekają, że po zabraniu pieniędzy nie będą mogły skutecznie walczyć z alkoholizmem. A jak walczą, wystarczy spojrzeć w sąsiedztwie. W Wadowicach na przykład z tych pieniędzy wybudowano tor rolkowy dla dzieciaków, a w Kalwarii buduje się wielką salę widowiskową. Jak to się ma do profilaktyki alkoholowej? Nijak, bo kalwaryjskie władze, żeby uzasadnić tę budowlę jako antylkoholową, musiałyby chyba zatrudnić znanego na całym świecie magika Davida Coperfielda, a i to dla faceta, który przenosi wieżowce, mogłoby się okazać niewykonalne. Nic to, w Kalwarii jednak można, bo zgodnie z tutejszym porzekadłem: "jak jest most, to się i rzekę postawi", po wybudowaniu wielkiej hali "wytłumaczy się" tym wszystkim zarażonym chorobą alkoholową, że to dla ich dobrego samopoczucia, że niby lepiej oglądać małpy w cyrku i odstresowywać się w nowej hali niżby mieli tracić czas na leczenie. Trudno więc dziwić się władzom centralnym, że mają dosyć udawania gmin, że wydają pieniądze na profilaktykę alkoholową i sięgają ręką po niewykorzystaną kasę.
Marcin PŁaszczyca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?