Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świetna młodzież przyszłością wrocławskiego basketu

Michał Rygiel
Tak jak 30 lat temu, najpierw złoty medal zdobyły seniorki Ślęzy Wrocław, a niedługo później młode zawodniczki tego klubu
Tak jak 30 lat temu, najpierw złoty medal zdobyły seniorki Ślęzy Wrocław, a niedługo później młode zawodniczki tego klubu PZ Kosz
Młodzi koszykarze i koszykarki z Wrocławia zdobyli w tym roku pięć medali mistrzostw Polski - przyszłość koszykówki w stolicy Dolnego Śląska rysuje się znakomicie

Ostatnie tygodnie to nieprzerwane pasmo sukcesów wrocławskiej koszykówki. Najpierw po srebrny medal mistrzostw Polski do lat 18 sięgnęli zawodnicy Exact Systems Śląska Wrocław. Następnie łupem zespołów ze stolicy Dolnego Śląska padły dwa złota - w kategorii U-16 wygrały zawodniczki MKS MOS Procom System Ślęzy Wrocław, zaś u mężczyzn dominowali gracze WKK Wrocław. Obie drużyny przeszły przez turniej finałowy bez porażki.

Nie można też zapomnieć o rozgrywkach do lat 20, które odbyły się w lutym w Gdyni. Tam w finale doszło do braterskiego pojedynku, w którym Exact Systems Śląsk ograł WKK 70:57. Łącznie wrocławianie zdobyli w tym sezonie pięć medali - trzy złote i dwa srebrne.

Z kolejnych nie było dane nam się cieszyć, choć szans nie brakowało. W akcji podczas mistrzostw Polski do lat 14 były wszystkie trzy drużyny. Turnieje finałowe odbyły się w Opalenicy (męski) i w Piasecznie (żeński). W półfinałach koszykarki MKS-u MOS-u Ślęzy i koszykarze WKK wygrali dwa z trzech spotkań, zaś zawodnicy Śląska przeszli przez swoje zmagania bez porażki. Ostatecznie w finałach skończyło się na ósmym miejscu Śląska, szóstym WKK i czwartym MKS-u MOS-u Ślęzy.

Jak jednak doszło do tego, że po latach Wrocław znów ma szansę zostać koszykarskim miastem i nawiązać do sukcesów wielkiego Śląska z przełomu wieków oraz współtworzyć wspaniałą przyszłość mistrzyń Polski ze Ślęzy Wrocław?

- To wynika z tradycji Śląska i Ślęzy. Dodatkowo doszedł nowy klub - WKK Wrocław. Dzięki temu nastąpiła rywalizacja we Wrocławiu, co jest przyczynkiem do tego, że poprawia się w naszym mieście szkolenie. Spirala się nakręca, co może tylko cieszyć, bo widać, że coraz więcej młodzieży chce grać w koszykówkę - mówi Łukasz Dziergowski, trener mistrzów Polski U16, drużyny WKK Wrocław.

Ważna jest także współpraca z miastem, które od kilkulat finansuje program Basketmania, w ramach którego organizowane są rozgrywki młodych koszykarzy i koszykarek z Wrocławia.

- Nie da się ukryć, że program Basketmania pomaga nam w wyławianiu talentów. Młodzież wychodząca ze szkół podstawowych ma gdzie grać, co procentuje. Oprócz tego zarówno w Śląsku, jak i w WKK mamy bardzo dobrych szkoleniowców, którzy wiedzą jak pracować z młodzieżą - podkreśla Marek Liebenthal, kierownik sekcji koszykarskiej Śląska Wrocław.

Wrocław to obecnie stolica młodzieżowej koszykówki w Polsce. Teraz jednak przed klubami ważniejsze wyzwanie. Trzeba dopilnować, żeby ta utalentowana młodzież odnalazła się także w rozgrywkach seniorskich.

-Najlepiej byłoby, gdybyśmy funkcjonowali w takim systemie, jaki jest w Kownie. Tam klubem profesjonalnym jest Żalgiris, a dookoła niego działa wiele szkółek koszykarskich. Drużyna seniorska wszystko scala, bierze najlepszych zawodników. Taką rolę mógłby pełnić ekstraklasowy Śląsk - uważa Dziergowski.

W ten sposób zaczęła działać Ślęza Wrocław, która współpracuje z MKS-em MOS-em w kwestii szkolenia dziewczynek. Efektem ma być pierwszoligowa drużyna.

- To jest wszystko w powijakach. Jeżeli zostanie Weronika Hipp (MVP turnieju finałowego MP - przyp. red) i wzmocnimy drużynę, to będzie I liga. Jeżeli nie, to nie ma sensu przegrywać wszystkiego na tym poziomie, bo nie przyniesie to korzyści szkoleniowych - tłumaczy trener MKS-u MOS-u Romuald Krauze.

Wszystko idzie w dobrym kierunku, ale zawsze może być lepiej. Czy koszykówka może na stałe zostać drugim po piłce nożnej sportem we Wrocławiu?

- Przydałby się nam dobry występ Polski na mistrzostwach Europy. Na pewno dobrze na popularność koszykówki wpłynęłaby też obecność mocnego Śląska w Ekstraklasie. O młodzież jestem spokojny, potrzeba im cierpliwości i czasu, bo mają papiery na granie - kończy Liebenthal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska