Prawdopodobnie był przeznaczony do rozcieńczania i nielegalnej sprzedaży. Z takiej ilości spirytusu mogłyby powstać trzy tysiące półlitrowych butelek wódki. - Trwają przesłuchania i dla dobra śledztwa nie chcemy na razie mówić o szczegółach - mówi Katarzyna Czepil ze świdnickiej policji.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że do zatrzymania doszło przypadkiem. W niedzielę po godz. 20 policyjny patrol zauważył na jednym z podwórek mężczyzn, którzy wynosili z kamienicy pudła i pakowali je do auta. Funkcjonariuszom wydało się to podejrzane, więc podjechali sprawdzić, co się dzieje.
Dwa tygodnie temu w Świebodzicach policjanci ujawnili ponad 200 litrów alkoholu bez akcyzy. - Część była rozlana do butelek, a reszta znajdowała się w baniakach - wyjaśnia Katarzyna Czepil. W domu mężczyzny znajdował się także sprzęt do produkcji alkoholu.
56-letni handlarz wpadł przypadkiem. Policjanci odwiedzili go w sprawie rozboju. Podczas przeszukania znaleźli asortyment jak w sklepie monopolowym. Za sprzedaż alkoholu bez akcyzy grozi grzywna i do 3 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?