To już jedne z ostatnich studniówek w tym roku które tradycyjnie odbywają się w styczniu i w lutym - czyli około 100 dni przed maturą. Tegoroczni maturzyści z wrocławskiej "Jedenastki", zanim na dobre przysiądą do powtórek przed egzaminem dojrzałości, w piątek choć na chwilę mogli zapomnieć o książkach i utrwalaniu wiedzy przed jednym z najważniejszych w ich życiu egzaminem, który czeka ich już w maju.
W piątkowy wieczór (16.02.2024), stu pięćdziesięciu uczniów z XI LO im. Stanisława Konarskiego, mającego swoją siedzibę przy ul. Spółdzielczej na wrocławskim Biskupinie, wraz z gronem pedagogicznym i osobami towarzyszącymi spotkało się w hali IASE przy wrocławskiej Hali Stulecia.
Studniówka rozpoczęła się tradycyjnym polonezem, a w pierwszej parze stanęli: dyrektorka liceum Magdalena Wesołowska-Rańda i prezydent Jacek Sutryk. Zabawa na parkiecie trwała do późnych godzin nocnych. Uczniowie przygotowali też specjalny program artystyczno - taneczny, a ulubionym nauczycielom rozdali swoje "Oscary". Podczas zabawy był z nimi nasz fotoreporter. Z pewnością każdy z Was znajdzie się na wielu zdjęciach!
Około 100 dni przed egzaminem maturalnym przypadającym w maju, młodzież bawi się wspólnie z kadrą nauczycielską na balu maturalnym. Większość uroczystych balów studniówkowych odbywa się więc w styczniu lub w lutym. Podczas studniówki obowiązują eleganckie kreacje wieczorowe, a na pierwszy taniec tradycyjnie wybierany jest polonez.
Zwyczaj ten pochodzi jeszcze z czasów, gdy w Polsce rządzili ostatni królowie, czyli z XVIII wieku. Polonezem zaczynały się właśnie ówczesne bale. Sam bal maturalny, zwany studniówkowym, na terenach polskich pojawił się najpewniej w pierwszej połowie XIX wieku, w zaborze pruskim. Tradycja przetrwała do dziś.
Wzorem lat ubiegłych, gdy fotorelacje ze studniówkowych balów cieszyły się ogromnym zainteresowaniem Czytelników Gazety Wrocławskiej, również i w tym roku nasi fotoreporterzy towarzyszą maturzystom podczas tych ważnych dla nich chwil. Dla uczniów, grona pedagogicznego i ich najbliższych, zdjęcia z balu to wspaniała pamiątka, do której z sentymentem wraca się po latach.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?