Około godz. 11.30 dyżurny policji otrzymał informację o tym, że z okna jednego z budynków ktoś strzela z wiatrówki. Patrol, który udał się na miejsce, natychmiast zlokalizował mieszkanie. Gdy podeszli do drzwi, usłyszeli głosy młodych osób. Funkcjonariusze zapukali, wtedy rozmowy ucichły i nikt nie chciał otworzyć im drzwi. Dopiero, gdy policjanci głośno zwrócili się z prośbą o ich otwarcie, uchylił je młody mężczyzna. W rozmowie z funkcjonariuszami nie przyznawał się do posiadania wiatrówki i powiedział, że w domu jest sam.
Kłamał, bowiem podczas kontroli policjanci znaleźli na balkonie futerał z karabinkiem pneumatycznym oraz śrut. Mimo to chłopak nadal nie przyznał się do oddawania strzałów. Powiedział, że to jego koledzy. Policjanci sprawdzając kolejne z pomieszczeń znaleźli dwóch nieletnich, którzy schowali się w szafie... Jeden z nich jest poszukiwany jako osoba zaginiona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?