Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawody Monster Jam nie odbędą się 3 września

MAR
fot. Materiały Organizatora
Impreza Monster Jam, która miała inaugurować działalność wrocławskiego stadionu na Pilczycach, zostanie przesunięta z 3 września na 1 października. Zamiast pokazu na stadionie ma się odbyć trening Śląska Wrocław.

Chodzi nie tylko o opóźnienia w budowie stadionu. Na przesunięcie terminu imprezy Monster Jam miała nalegać firma organizująca na stadionie 10 września walkę Adamek-Kliczko. Potrzebuje ona więcej czasu na przygotowanie areny. Prawa do transmisji z pojedynku wykupiła niemiecka telewizja RTL i już sprzedaje sygnał do innych krajów. Relację ma oglądać w sumie 100 milionów ludzi na całym świecie. Telewizja RTL zażądała jednak więcej czasu na przygotowanie się do transmisji ze stadionu.

Na walkę Adamka z Kliczką sprzedały się już wszystkie bilety.

Urzędnicy zarzekają się, że stadion będzie gotowy na 3 września. Dlatego tego dnia chcą zorganizować na arenie oficjalny trening Śląska Wrocław i zaprosić na niego mieszkańców. Spodziewają się, że w darmowej imprezie weźmie udział 15 tysięcy osób.

Zmiana terminu imprezy Monster Jam oznacza, że Śląsk Wrocław nie będzie mógł zagrać 1 października na nowym stadionie z Polonią Warszawa (właśnie na ten dzień planowano mecz).
- Możemy grać na stadionie przy Oporowskiej - mówi Piotr Waśniewski, prezes Śląska. - Cały czas wierzę, że pierwszym meczem na nowym stadionie będzie występ Śląska w Lidze Europejskiej (w
czwartek Śląsk gra rewanż z Rapidem Bukareszt - dop. red). Jeśli to się nie uda, to na 70 procent piłkarska inauguracja areny na Pilczycach będzie miała przy okazji spotkania z Lechem Poznań 25 września. Mamy zapewnienie, że gdyby murawa została zniszczona podczas imprez poprzedzających, to od razu zostanie wymieniona.

ZOBACZ NAJNOWSZE ZDJĘCIA Z BUDOWY STADIONU
Przypomnijmy, że wczoraj negatywną opinię w sprawie imprezy Monster Jam wydała policja. - Na wydanie opinii w sprawie tej imprezy mieliśmy 14 dni. Przez cały ten czas na stadionie trwały prace budowlane. Nie możemy wydać opinii pozytywnej w sprawie organizacji imprezy na placu budowy - mówił Gazecie Wrocławskiej Paweł Petrykowski z policji.

Zdążymy z budową stadionu na Monster Jam - zarzekał się jednak Maciej Nowaczyk ze spółki Wrocław 2012. O tym, że impreza się odbędzie, zapewniał też wczoraj Tomasz Ignatowicz z firmy Live, organizującej wrocławskie zawody Monster Jam. - Poprzednia wizja lokalna policji odbywała się, gdy przed stadionem stały maszyny budowlane i kontenery. Rzeczywiście, trudno było wtedy ocenić, jak np. mogłaby wyglądać ewentualna ewakuacja widzów. Kolejna wizja policji zaplanowana jest na najbliższy czwartek. Liczymy, że tym razem wydana zostanie po niej pozytywna dla nas opinia - dodawał Ignatowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska