Otworzą kolejny odcinek AOW, ale z zakazami

Po pierwsze, kierowcy nie będą mogli na razie wjechać na obwodnicę z autostrady A4 (czynne będą tylko węzły w Magnicach i Cesarzowicach). A po drugie, na odcinku od węzła Południe (skrzyżowanie z A4) do lotniska będzie obowiązywał zakaz ruchu dla pojazdów powyżej 12 ton.
Taka tymczasowa organizacja ruchu to pomysł urzędników z wrocławskiego ratusza. - Zgodziliśmy się na nią, ponieważ sieć arterii miejskich, między innymi ulica Strzegomska, nie jest gotowa na przyjęcie pełnego ruchu z AOW - wyjaśnia Michał Nowakowski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Dlatego także kierowcy aut osobowych do portu lotniczego dojadą tylko z węzła Kobierzyce w Magnicach lub węzła Zachód w Cesarzowicach. Z autostrady takiej możliwości nie będzie.
Wrocławski magistrat przyznaje, że droga na razie prowadzi donikąd. - Otwarta część obwodnicy nie rozwiąże teraz problemów komunikacyjnych. Kierowcy będą zmuszeni do zjazdu na węźle Lotnisko. Gdybyśmy umożliwili im jazdę od autostrady A4, ulice Graniczna czy rondo rotmistrza Pileckiego pogrążyłyby się w chaosie - uważa Paweł Czuma, dyrektor biura prasowego urzędu miejskiego.
Na razie nowo otwarty fragment drogi w niewielkim stopniu usprawni poruszanie się wokół Wrocławia. Bez możliwości wjazdu na AOW z autostrady A4 niewielu kierowców wjeżdżających do miasta od strony południa zrezygnuje z jazdy przez al. Karkonoską.

A według badań natężenia ruchu, każdego dnia takie rozwiązanie wybiera około 30 tysięcy kierowców. Do czasu otwarcia całej obwodnicy w największym stopniu będzie ona przyjmowała ruch z drogi krajowej nr 8, która łączy się z obwodnicą w Magnicach.

W drugiej połowie miesiąca wykonawca zakończy zasadnicze prace, niezbędne do złożenia wniosku o pozwolenie na użytkowanie. Na fragmencie od A4 do węzła Lotnisko przy ul. Granicznej położone są już wszystkie warstwy nawierzchni. Drogowcy prowadzą teraz prace wykończeniowe i porządkowe. Malowane jest oznakowanie poziome i trwa montaż znaków. Procedura odbiorów już się rozpoczęła, ale będzie przebiegać dwuetapowo.

- Najpierw zacznie się analiza dokumentacji całego odcinka, czyli wszystkich obiektów inżynierskich, elementów bezpieczeństwa ruchu drogowego, ochrony środowiska oraz sieci energetycznych i odwodnienia - wymienia Michał Nowakowski. Drugim etapem jest obowiązkowa inspekcja w terenie. O gotowości do otwarcia kolejnego odcinka zostały już powiadomione także służby - straż pożarna i policja.

Urzędnicy z GDDKiA spodziewają się, że prawie 7-kilometrowy odcinek AOW od A4 do lotniska zostanie oddany na przełomie kwietnia i maja. Wtedy nowa trasa będzie liczyła niemal 14 kilometrów. Jej wykonawcą jest Budimex-Dromex, który wybudował ten fragment za 780 mln zł.

Całość obwodnicy, która będzie mieć 36 kilometrów długości, ma zostać otwarta w drugiej połowie wakacji. Inżynierowie i urzędnicy przewidują, że nastąpi to w sierpniu. Główne prace wciąż skupiają się tutaj na powstającym na Odrze moście Rędzińskim i na odcinku z lotniska do Długołęki.