W dzisiejszy poranek na testy przebudowanego torowiska wysłano węższy niż w piątek tramwaj typu 105. Ale i on nie zmieścił się na wyremontowanej pętli. Bezkolizyjnie minął tylko 1 z 3 słupów trakcji. Kolejnych dwóch motorniczy nie był w stanie minąć bez składania lusterka.
To oznacza, że tramwaje linii 5 i 20 wrócą na pętlę przy nekropolii najwcześniej za miesiąc. W tym czasie słupy trakcyjne zostaną przestawione.
Przypomnijmy, że już w piątek tramwaje typu Protram 204 WrAs nie mogły bezpiecznie przejechać przez pętlę, bo wozy zawadzały lusterkami o trzy słupy trakcyjne. Inżynierowie tak zinterpretowali tę sytuację: na próbę wysłane zostały złe tramwaje, powinny tam jeździć wozy o węższych lusterkach - starsze, typu 105.
Wczoraj na pętli przy nekropolii trwały pomiary geodezyjne. Miały wyjaśnić, kto popełnił błąd podczas przebudowy torowiska. - Przez kilka godzin analizowaliśmy projekt i jego wykonanie. Uważamy, że z naszej strony nie popełniono żadnych błędów - zapewniał Krzysztof Karnas, dyrektor ds. produkcji firmy Tor-Krak, która przebudowała torowisko na ul. Grabiszyńskiej między cmentarzem a skrzyżowaniem z al. Hallera i ul. Klecińską.
O winie nie jest w stanie przesądzić też Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, który zlecił przeprowadzenie prac na torowisku. - Sprawdziliśmy projekt i jego wykonanie. Na tym etapie wynika z nich, że ani projektant, ani firma przeprowadzająca roboty nie dopuściły się zaniedbań i pomyłek - tłumaczył wczoraj Krzysztof Kubicki, rzecznik prasowy ZDiUM.
Nam udało się ustalić, że błędy być może zostały popełnione podczas projektowania trasy. Słupy stoją w wymaganej odległości od torów, ale nie przewidziano, że na łuku tramwaj w tym miejscu będzie wychylał się poza torowisko bardziej niż na prostym odcinku.
Przypomnijmy, że to nie pierwsze problemy związane z tą inwestycją. Remont torowiska najpierw opóźniła awaria rury wodociągowej, która na prawie tydzień wstrzymała prace. Później roboty całkowicie zostały zastopowane przez mrozy i obfite opady śniegu w grudniu. Pasażerowie, którzy mieli korzystać z zawieszonych linii tramwajowych 5 i 20, od połowy grudnia musieli czekać aż do końca stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?