Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia uznała legnicki spektakl za antypolski

Tomasz Woźniak
"Palę Rosję" to sztuka o polskich zesłańcach na Syberię w XIX wieku i ich potomkach
"Palę Rosję" to sztuka o polskich zesłańcach na Syberię w XIX wieku i ich potomkach Piotr Krzyżanowski
Polacy z Syberii skarżą się na legnicki teatr. Twierdzą, że pokazano im antypolskie dzieło

Zespół legnickiego teatru spodziewał się krytyki podczas swojego syberyjskiego tournee. Wyprawa sprzed roku miała być początkiem dialogu między Polakami a Rosjanami, który dziś ludzie oddali politykom. Tymczasem po przedstawieniu sztuki "Palę Rosję - opowieść syberyjska" w syberyjskiej Tiumeni to Rosjanie bronili sztuki przed syberyjską Polonią.

- To prawda, że nie idziemy utartym stereotypem bohaterskich powstańców i złych okupantów, ale nie zamierzałem nikogo pokazywać w złym świetle - uważa Jacek Głomb, dyrektor Teatru im. Modrzejewskiej. - Jestem patriotą, ale nie oznacza to dla mnie klęczenia, ale umiłowania miejsca, ludzi, historii.

Przedstawienie nie podobało się Sergiuszowi Filowi, wiceprezesowi Kongresu Polaków w Rosji, przewodniczącemu Stowarzyszenia "Latarnik". Nie poprzestał jednak na słownej krytyce spektaklu. Pod koniec roku poprosił o pomoc legnickie stowarzyszenia miłośników Kresów Wschodnich. "Czekaliśmy na inny teatr i inne przedstawienia. Wyszło po legnicku: nie śmiesznie, a ubogo, bez prawdy historycznej, a obraźliwie i skandalicznie" - pisze Fil w swojej skardze-recenzji do marszałka województwa dolnośląskiego Marka Łapińskiego.

Do protestu przyłączyły się także legnickie organizacje : Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej i Związek Sybiraków. - Też jesteśmy oburzeni po relacji pana Fila, z której wynikało, że tacy bohaterowie powstania, jak Piotr Wysocki, w spektaklu jedynie piją i grają w karty - uważa Roman Lorenz, przewodniczący legnickiego koła Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej.

Chcemy, by panowie przed dyskusją o sztuce "Palę Rosję" najpierw sami się przekonali o jej wymowie.

Marszałek odpowiedział, że ocena merytoryczna sztuki nie leży w jego gestii. Zaproponował organizacjom rozmowę z twórcami przedstawienia. - Zaprosiliśmy prezesów tych stowarzyszeń na najbliższy spektakl - dodaje Jacek Głomb. - Chcemy, by panowie przed dyskusją o sztuce "Palę Rosję" najpierw sami się przekonali o jej wymowie. Po spektaklu zaplanowana jest dyskusja z reżyserem i aktorami oraz środowiskami kresowymi i sybirackimi. - Przyjęliśmy zaproszenie - potwierdza Lorenz. - Trudno dyskutować o czymś, czego się nie widziało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska