18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze Legnicy: Idziemy na wojnę z GDDKiA

Tomasz Woźniak
Legnicka obwodnica dostała 3 mln zł dotacji unijnej
Legnicka obwodnica dostała 3 mln zł dotacji unijnej Piotr Krzyżanowski
Władze Legnicy i Legnickiego Pola czekają rok, by dyrektor GDDKiA zgodził się na 2 km drogi.

Nieco mniej niż dwa kilometry. Tyle będzie brakować obwodnicy południowo-wschodniej, by połączyć się z legnickim osiedlem Piekary i stać się drogą krajową nr 94. Co stoi na przeszkodzie? Brakuje podpisu dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Podpis szefa wrocławskiego oddziału już jest.

Obwodnicę południowo-wschodnią, która ma połączyć najdalsze krańce Legnicy, budują władze miasta. Dostały nawet unijne wsparcie. W 2010 roku inwestycję będą musiały przerwać i to w miejscu, gdzie droga dochodzi do pola. Powód? Kończy się granica miasta, a gmina nie może inwestować u sąsiadów bez porozumienia wszystkich stron. Oprócz Legnicy i Legnickiego Pola, również GDDKiA.

- Rok temu podpisaliśmy takie porozumienie razem z wójtem Legnickiego Pola i dyrektorem wrocławskiej GDDKiA, ale nie ma podpisu dyrektora z Warszawy - tłumaczy prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski. - Mam przeczucie, że stoi za tym polityka, bo to nie pierwszy przypadek rzucania nam kłód pod nogi przez warszawskich szefów dróg.
Obwodnica odciąży ruch samochodów w centrum miasta, ale jeszcze bardziej zainteresowani są jej budową mieszkańcy gminy Legnickie Pole. Ciężarówki robiąc sobie skrót do autostrady rozjeżdżają jej drogi.

- Już teraz system nawigacji samochodowej pokazuje przyszłą obwodnicę jako skrót do autostrady - zauważa Aleksander Kostuń, wójt Legnickiego Pola. - Cierpią na tym mieszkańcy Bartoszowa. A przecież obwodnica mogłaby się stać częścią drogi krajowej nr 94, która jest obecnie priorytetowym zadaniem krajowych drogowców. Obecnie kierowcy, by dojechać z Wrocławia do Krzywej, muszą stać w korkach w Legnicy.

Dodaje, że na inwestycję czekają też szefowie firm z Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Obwodnicą będzie łatwiej dowozić pracowników z osiedli Piekary i Kopernik. Mieszka tam ponad połowa legniczan.

Obwodnica odciąży ruch samochodów w centrum miasta.

Prezydent Legnicy i wójt Legnickiego Pola przypominają, że wielokrotnie interweniowali w warszawskiej centrali GDDKiA. Ponieważ wyczerpali swoje możliwości, wspólnie przygotowują skargę do premiera Donalda Tuska na podległego mu dyrektora. Spodziewają się wyciągnięcia konsekwencji wobec urzędnika, który wstrzymuje inwestycję drogową.

- Nasze priorytety to autostrady, drogi ekspresowe, remonty dróg i obwodnice, ale w miastach położonych z dala od głównych dróg - tłumaczy Marcin Hadaj z warszawskiej centrali GDDKiA. - Dlatego w Legnicy najważniejsza jest dla nas droga ekspresowa S3 ze Szczecina do Lubawki i na niej skupiamy swoją uwagę. Decyzja co do obwodnicy wschodniej zapadnie w późniejszym terminie.
W połowie 2010 roku Legnica odda pierwszy etap obwodnicy, który kosztuje blisko 20 mln zł. Droga skończy się w szczerym polu. Kolejne etapy ostrożnie zaplanowano na 2015 rok.
- Liczymy, że podpis szefa GDDKiA dostaniemy wcześniej - mówi prezydent Krzakowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska