Samochody, którymi obecnie dysponują ratownicy są dosyć stare i przejechały już sporo - VW transporter ma 9 lat i przebieg 262 000 km. Mercedes vito jest jeszcze starszy - ma 18 lat i przejechał 170 000 km. Niestety pojazdy te nie są pojemne, a czasem na większe akcje trzeba zabrać więcej psów. - Psy podróżują w plastikowych transporterach, w których w lecie jest gorąco, a w zimie chłodno - tłumaczy potrzebę Łukasz Telus, Naczelnik OSP JRS we Wrocławiu i dodaje, że gdy na akcję wyjeżdża większa liczba zespołów, psy muszą czasem podróżować "pod nogami" ratowników, co nie jest ani bezpieczne, ani komfortowe, zarówno dla strażaków, jak i psów.
- Po takiej podróży pies ratowniczy zamiast mieć motywację i iść do ciężkiej pracy by ratować ludzkie życie, potrzebuje chwilę na odpoczynek. Jest to szczególnie dotkliwe podczas upałów. Zakup nowe auta poprawi warunki podróży przewodników i ich podopiecznych, dzięki czemu ich praca będzie efektywniejsza - mówi naczelnik.
Ochotnicy z jednostki specjalistycznej wrocławskiej OSP mają już 145 000 zł. Wsparła ich Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej,i Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego oraz sponsorzy. - Jednak żeby zrealizować cel potrzeba jeszcze
minimum 70 000 zł. Ratownicy liczyli na wsparcie Gminy Wrocław, niestety w miejskiej kasie nie ma środków na ten cel. Dlatego też ostatnią szansą jest internetowa zbiórka i wsparcie sponsorów, którzy chcieliby się włączyć w ten projekt - przekonuje naczelnik Telus.
Na taki samochód zbierają strażacy
(fot. materiały producenta boesenberg.de)
Każdy może pomóc
Aby wesprzeć jednostkę wystarczy wejść na stronę https://pomagam.pl/autodlapsow i przekazać darowiznę.
Wrocławianie pomagają nie tylko na Dolnym Śląsku
OSP Jednostka Ratownictwa Specjalistycznego we Wrocławiu jest największą w Polsce grupą specjalizującą w poszukiwaniu osób zaginionych w terenie i pod gruzami budynków. W jednostce działa 42 strażaków ochotników, którzy szkolą 30 psów. Wśród nich 12 zespołów posiada uprawnienia do poszukiwań osób zaginionych w terenie. 10 zespołów może szukać osób zaginionych pod
gruzami budynków.
Wrocławianie pomagają w poszukiwaniach nie tylko na Dolnym Śląsku. Często wyjeżdżają też do innych województw. Pomagają np. w województwie lubuskim, gdzie nie ma takiej jednostki specjalistycznej, jak nasza.
W 2016 roku wrocławianie byli wzywani do 34 akcji poszukiwawczych!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?