Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż pożarna stoi w korkach na Boya-Żeleńskiego. Miasto: Niech jadą okrężną drogą

Redakcja
- Kto zadecydował o wstawieniu wysokich krawężników na ulicy Boya - Żeleńskiego na odcinku od wiaduktu kolejowego do ulicy Długosza? Czy ta osoba zdaje sobie sprawę, że uniemożliwia to całkowicie przejazd samochodów Straży Pożarnej? Na tym odcinku są ciągle korki, a auta nie mają gdzie zjechać i Straż stoi razem z nimi co znacznie wydłuża dojazd na miejsce akcji - pisze Czytelnik, który podpisał się jako "kierowca wozu strażackiego".

Odpowiedzi szukał Marcin Walków, reporter Gazety Wrocławskiej:

Okazuje się, że wysokie krawężniki na ul. Boya-Żeleńskiego to efekt licznych interwencji mieszkańców. - Skarżących się na systematyczne dewastowanie zieleńców przez ciężkie pojazdy, które urządzały sobie nielegalny parking - mówi Ewa Mazur, rzeczniczka Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

Nie jest to jedyne miejsce we Wrocławiu, w którym zastosowano podobne rozwiązania. - Po interwencjach mieszkańców i Zarządu Zieleni Miejskiej stosujemy barierki, słupki i tak zwane przerywane krawężniki, by uniemożliwić pojazdom wjeżdżanie na pas zieleni i niszczenie nasadzonej roślinności - dodaje Mazur.

Podkreśla, że problemem, powodującym korki na ul. Boya-Żeleńskiego jest wąskie gardło w postaci wiaduktu kolejowego, pod którym ruch odbywa się wahadłowo. - Z naszych informacji wynika, że jest uwzględniony przez PKP do przebudowy w najbliższych latach, w ramach modernizacji linii kolejowej - podkreśla rzeczniczka ZDiUM. - Do czasu realizacji tej inwestycji na wspomnianym odcinku ulicy Boya - Żeleńskiego mogą występować w godzinach szczytu zatory komunikacyjne, dlatego rozsądnym rozwiązaniem jest wybranie innej trasy przez wszystkie pojazdy służb ratowniczych, którym zależy na jak najszybszym pokonaniu tego odcinka.

Z takim tłumaczeniem nie zgadza się rzecznik wrocławskich strażaków i zarazem dowódca pobliskiej jednostki przy ul. Kasprowicza. - To wierutna bzdura! Straż pożarna ma obowiązek jechać najkrótszą możliwą trasą, opisaną na tzw. karcie dojazdowej. Jeśli jedziemy do zdarzenia na placu Kromera albo ulicy Toruńskiej, jak mamy jechać, jeśli nie przez ulicę Boya-Żeleńskiego? Mieszkańcy czekają na naszą pomoc i oczekują jej jak najszybciej, a kierowcy starają się nam to ułatwić, robiąc miejsce na drodze. Na tym odcinku jednak nie mają takiej możliwości - mówi st. kpt. Remigiusz Adamańczyk.

Podkreśla, że najbardziej rozsądnym zdaniem będzie obniżenie krawężników i usunięcie przeszkód, umożliwiających zjechanie z jezdni.

Zwłaszcza że do remontu, o którym mówi rzeczniczka ZDiUM, najprawdopodobniej nie dojdzie przez najbliższych 7 lat! PKP Polskie Linie Kolejowe mogłyby przebudować wiadukt w ramach modernizacji linii kolejowej nr 144 Wrocław Mikołajów - Oleśnica. Niestety, inwestycja warta 500 mln zł w Krajowym Programie Kolejowym do 2023 roku nie znalazła się na liście podstawowej wśród projektów, które będą dofinansowane z pieniędzy unijnych. Miasto Wrocław nie planuje dokładać się do przebudowy wiaduktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska