Według policyjnych statystyk, liczba aktów wandalizmu na Popowicach jest mniejsza niż rok temu. Od lutego 2021 roku odnotowano tylko jeden przypadek zniszczenia samochodu, choć na Facebooku można znaleźć kilkanaście postów na ten temat.
Na podstawie analizy zdarzeń, można stwierdzić, że podobnych sytuacji jest zdecydowanie mniej niż w roku ubiegłym - stwierdza asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy policji.
Jak to możliwe, skoro na Facebooku można codziennie znaleźć zdjęcia uszkodzonych aut?
Spraw jest mniej, bo nikt nie idzie z tym na policję
Nie ma sensu zgłaszać, bo sprawa będzie od razu umorzona z powodu braku monitoringu - mówi Patryk Lucima, któremu ostatnio wandale porysowali cały samochód zaparkowany na Popowicach.
Jeśli na osiedlu nie ma monitoringu, który zarejestrowałby akt wandalizmu, bardzo trudno jest ustalić sprawcę.
Co zrobić, żeby uchronić swój samochód?
Można zainstalować kamerę w swoim samochodzie, ale konieczne jest dobre oświetlenie, żeby nagrany obraz był wyraźny.
Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji przypomina też o prawidłowym parkowaniu - wiele uszkodzeń powstaje przez to, że mieszkańcy nie mają jak przejść. Radzi, żeby samochody zostawiać w miejscach uczęszczanych, oświetlonych i bez pozostawionych na widoku przedmiotów, które mogą sprowokować złodzieja do stłuczeniu szyby. Przekonuje też, aby każdorazowo zgłaszać sprawę na policję.
Nawet jeżeli szczęście (w nieszczęściu) nam dopisze i monitoring nagra sprawcę uszkodzeń, nie mamy gwarancji szybkiego zakończenia sprawy. Jeden z mieszkańców miasta wspomina, że, gdy uszkodzono mu samochód na oświetlonym parkingu z monitoringiem, na komisariat do złożenia wyjaśnień był wzywany trzy razy! Sam zrezygnował.
Trzeba też pamiętać, że w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa składanym na policji, należy podać czas i miejsce zdarzenia. W toku postępowania bardzo trudno ustalić bliższe szczegóły. A jeżeli nie ma dowodów, sprawy są szybko umarzane. Nie ma monitoringu, nie ma dowodu, nie ma sprawy. Pozostaje ogłoszenie w mediach społecznościowych, które bywa bardzo skuteczne.
Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji przypomina, że służby patrolowe wysyłane są tam, gdzie jest najwięcej zgłoszeń, a policja, jak wiadomo, na Facebooka jednak nie przyjedzie.
- Całkowity lockdown w Polsce od niedzieli? Premier potwierdza: będą nowe obostrzenia
- Wrocław odgrodził się słupkami od mieszkańców gminy Siechnice
- Awantura w podmiejskim autobusie. Kierowca kontra pasażer z Ukrainy
- Wrocławianie boją się szczepionki Astra Zeneca. Zrezygnowały już tysiące osób!
- Lidl, Carrefour i Kaufland też będą sprzedawać testy na przeciwciała SARS-CoV-2
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?