Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stary walec wyjechał z sądu

Kacper Chudzik
Na pierwszej rozprawie sąd przesłuchał wielu świadków
Na pierwszej rozprawie sąd przesłuchał wielu świadków Kacper Chudzik
Jerzmanowa - gmina wycofuje pozew sądowe o stary wał do ubijania ziemi. Jeszcze dwa tygodnie temu była gotowa walczyć o niego przed sądem.

Na zakończenie opisywanej przez nas niedawno sądowej batalii o stary wał do ubijania ziemi nie trzeba było jednak długo czekać. Przypomnijmy. W wydaniu z 16 stycznia w artykule "Ale szał! Do sądu trafił wał" pisaliśmy o sprawie założonej klubowi sportowemu Dragon Jaczów przez gminę Jerzmanowa. Sąd miał ustalić kto tak naprawdę jest właścicielem starego, ręcznie robionego urządzenia.

Po nagłośnieniu sprawy w mediach gmina podjęła decyzję o wycofaniu pozwu i zakończeniu sprawy.

- Mając na względzie ważną rolę sportu i rekreacji w życiu społecznym i integracji społeczności lokalnych oraz widząc potrzebę komunikacji i współpracy między innymi ze stowarzyszeniami sportowymi z terenu gminy podjąłem decyzję o wycofaniu powództwa przeciwko klubowi - uzasadnia decyzję wójt Lesław Golba.

Jednocześnie wójt zaproponował zarządowi klubu spotkanie pod koniec w celu omówienia i poprawy jakości zarządzania sportem na terenie gminy.

Działacze Dragona Jaczów przyznają, że chętnie spotkają się z wójtem, by porozmawiać o lokalnym sporcie, jednak chcą zrobić to dopiero w lutym. Z ulgą przyjmują decyzję o zakończeniu sprawy, bo nikt nie lubi być ciągany po sądach. Przyznają jednak, że nie obawiali się wyroku, ponieważ byli pewni, że będzie on korzystny dla klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska