Stachowiak-Różecka ma już wyższe wykształcenie

O wykształceniu posłanki Prawa i Sprawiedliwości było głośno podczas wyborów, gdy okazało się że nie ma wyższego wykształcenia, choć z oficjalnych dokumentów i materiałów wyborczych wynikało, że skończyła studia. Sprawę ujawnił wówczas portal GazetaWroclawska.pl.

Prawo i Sprawiedliwość przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi pisało na swojej stronie internetowej o liderce swojej listy: "z wykształcenia pedagog, ukończyła resocjalizację na Uniwersytecie Wrocławskim". Podobną informację znaleźć można było na oficjalnej stronie kandydatki. Walcząc w 2014 roku z Rafałem Dutkiewiczem o fotel prezydenta Wrocławia, Mirosława Stachowiak-Różecka, także podała nieprawdziwą informację o swoim wykształceniu. W dokumentach Państwowej Komisji Wyborczej określała je jako wyższe. Stachowiak-Różecka do swojego średniego wykształcenia przyznała się dopiero po wygraniu wyborów do Sejmu. Do niedawna na stronie internetowej Sejmu można było przeczytać, że tak naprawdę ma wykształcenie średnie ogólne.

Posłanka zamieszanie ze swoim wykształceniem tłumaczyła tym, że "była przekonana, że ma wyższe wykształcenie". - Nie miałam zamiaru kłamać i oszukiwać. Po prostu byłam przekonana, że gdy uzyskałam tzw. absolutorium, zaliczyłam wszystkie egzaminy, ale nie obroniłam pracy magisterskiej, mogę uważać, że mam wyższe wykształcenie - mówiła nam, kiedy sprawa wyszła na jaw.

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości przez ten czas jednak nie próżnowała i sumiennie nadrabiała zaległości w edukacji. Dzięki temu w tym roku obroniła tytuł magistra na Dolnośląskiej Szkole Wyższej. Stachowiak-Różecka skończyła pedagogikę specjalną. Jak się dowiedzieliśmy, pani poseł napisała pracę, w której porównała reformy edukacji po 1989 roku. Obroniła pracę na ocenę bardzo dobrą.