Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzątał las, aż furczało!

Grażyna Szyszka
W lesie koło Kotli zostawiono gruz z remontowanego mieszkania. Policjant wytropił śmieciarza w kilkadziesiąt godzin.

Pozbywanie się śmieci w pobliskich lasach to, niestety, wciąż popularne zjawisko. Są jednak przykłady na to, że sprawca nie może się czuć anonimowy i co ważne, bezkarny.

Dzięki czujności i dociekliwości dzielnicowego gminy Kotla, udało się ustalić, namierzyć i ukarać mieszkańca Głogowa, który 30 marca na nieczynnym już wysypisku śmieci w Bogomicach zostawił odpady z remontu mieszkania. Chociaż na terenie miasta i powiatu głogowskiego istnieje kilka punktów, gdzie można dostarczyć gruz 33-latek wolał pojechać za miasto i w lesie koło Bogomic zostawić kilka starych drzwi, gruz budowlany oraz kartony z innymi odpadami.

Sprawą zajął się dzielnicowy Jakub Walenczak (na zdjęciu obok), który w kilkadziesiąt godzin ustalił nazwisko sprawcy, jego adres i numer telefonu. Nie zdradził nam jak to zrobił, bo nie chce ujawniać swoich , jak się okazuje, bardzo skutecznych metod działania.

- 1 kwietnia zadzwoniłem do mieszkańca Głogowa z informacją, że ma posprzątać to, co zostawił w lesie - mówi aspirant sztabowy Jakub Walenczak. - Cztery dni później sprawdziłem, czy jest już czysto, a 5 kwietnia sprawca stawił się w komisariacie po mandat. Mężczyzna wyjątkowo otrzymał ten niższy, w wysokości 200 złotych tylko dlatego, że posprzątał bardzo dokładnie, nawet gruz, który nie był już jego - śmieje się dzielnicowy dodając już całkiem poważnie, że problem dzikich wysypisk w podgłogowskich lasach jest poważny.

- Przypominam, że w Bogomicach i Grochowicach nie ma już wysypisk śmieci, a pozostawianie tam jakichkolwiek nieczystości jest karalne - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska