Np. w poniedziałek 10 minut później przyjechał do Wrocławia pociąg, który z Legnicy wyjeżdża o godz. 12.22. Jeszcze większe spóźnienie zanotował ten skład wczoraj - dotarł z 20-minutowym opóźnieniem. Dlaczego? - Spóźniły się pociągi ze Zgorzelca i Żar do Węglińca, gdzie pasażerowie przesiadają się na pociąg do Wrocławia. Jeżeli będzie się to powtarzać, podejmiemy odpowiednie działania - mówi Justyna Stachniewicz z Kolei Dolnośląskich.
Rekordowe, po zmianie rozkładu jazdy, opóźnienie zanotował chyba niedzielny pociąg z Wrocławia do Żar, który wyjechał z prawie 50-minutowym opóźnieniem - zamiast o 20.57 - o 21.45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?