Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Dobrucki menedżerem Betardu Sparty

Rafał Bajko
Rafał Dobrucki ma w nowym sezonie poprowadzić spartan do medalu DMP. Liczy na to chociażby Andrzej Rusko (z prawej)
Rafał Dobrucki ma w nowym sezonie poprowadzić spartan do medalu DMP. Liczy na to chociażby Andrzej Rusko (z prawej) Paweł Relikowski
Rafał Dobrucki, były zawodnik i opiekun m.in. Falubazu Zielona Góra, został nowym menedżerem Betardu Sparty. Z wrocławskim klubem związał się dwuletnią umową z opcją przedłużenia.

Następcę Piotra Barona zaprezentowano oficjalnie w czwartek w Best Western Hotel Prima, gdzie na spotkaniu z dziennikarzami stawili się chociażby Andrzej Rusko (przewodniczący Rady Nadzorczej klubu) oraz Paweł Kończyk (wiceprezes zarządu). Jako pierwszy głos zabrał wspomniany wcześniej przewodniczący Rusko. - W przyszłym sezonie, podobnie zresztą jak w ubiegłym, będziemy dysponować młodym, ale jednocześnie bardzo mocnym zespołem. Gwiazdami tej drużyny będą z pewnością Tai Woffinden czy Maciej Janowski. W tej sytuacji uznaliśmy, że tak zbudowaną ekipę musi poprowadzić trener z najwyższej półki. Kimś takim jest właśnie Rafał Dobrucki. To na pewno znakomity fachowiec, posiadający ogromną wiedzę i autorytet. Jestem szczęśliwy, że będziemy mieć go w swoim teamie - zakończył.

- Bardzo się cieszę, że będę mógł pracować w tak dobrze zarządzanym klubie, gdzie wszystko jest naprawdę profesjonalnie poukładane. Do tego przyjdzie mi prowadzić drużynę na przebudowanym Stadionie Olimpijskim, który zrobił na mnie ostatnio duże wrażenie. Miałem okazję odwiedzić obiekt podczas trwającego remontu i muszę przyznać, że wygląda to bardzo obiecująco. Oczywiście dla nas najważniejsza jest kwestia toru, tak aby na wiosnę można było na nim potrenować, a później już skutecznie na nim rywalizować. Zdajemy sobie sprawę, że kibice liczą na dobre widowiska i chcemy im to zapewnić, tworząc przy okazji z domowego stadionu naszą twierdzę. My już powoli szykujemy się do rozpoczęcia okresu przygotowawczego, także czeka nas naprawdę sporo obowiązków - powiedział Rafał Dobrucki.

Właśnie kwestii nowego toru na Stadionie Olimpijskim poświęcono na konferencji sporo miejsca. - Wykonawca w trakcie prowadzenia robót zniszczył tor i zaszła konieczność jego odbudowania. Potwierdzam też informacje, o tym, że zmieni się lekko jego geometria. Z różnych względów nieco „ścięty” zostanie pierwszy łuk. Wszystkie prace i uzgodnienia związane z torem są oczywiście konsultowane z Polskim Związkiem Motorowym, który w osobie Leszka Demskiego wielokrotnie wizytował Stadion Olimpijski w celu nadzorowania wszystkich zmian. Nawierzchnia będzie układana w odpowiedniej kolejności już od najbliższego poniedziałku. Tor będzie granitowy i mieszany z mączką ceglaną. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że przed nami zima i w zależności od tego, jaka ona będzie, dopiero na wiosnę zdecydujemy, czy należy dokonać jakichś korekt, czy nie - tłumaczył Rusko.

Nowy opiekun czwartej ekipy PGE Ekstraligi zdradził z kolei, że pierwsze rozmowy z klubem odnośnie ewentualnej pracy we Wrocławiu odbyły się już w sierpniu. Jego nazwisko w tym kontekście przejawiało się także w licznych spekulacjach medialnych. Ewentualnym kontrkandydatem Dobruckiego miał być Piotr Żyto, choć akurat tej kwestii nikt na konferencji już nie poruszał. Wiadomo za to, że obecny szkoleniowiec reprezentacji Polski juniorów pozostanie na swoim stanowisku i będzie łączył tę funkcję z pracą we Wrocławiu.

- W przyszłym sezonie szykuje się duża reforma rozgrywek młodzieżowych, dlatego pogodzenie tych dwóch stanowisk nie powinno być żadnym kłopotem. Przykładowo, turnieje zaplecza kadry, którymi się głównie zajmowałem będą odbywały się dużo rzadziej. Nie ma zatem zagrożenia kolidowania terminów - dodaje Dobrucki.

ZOBACZ TAKŻE:
Spory ruch na żużlowym rynku transferowym

Podczas konferencji nie mogło też rzecz jasna zabraknąć tematów personalnych. Okienko transferowe otwiera się oficjalnie 1 listopada, ale nie jest tajemnicą, że kluby już od dawna dogadują się z zawodnikami w sprawie kontraktów. We Wrocławiu, w przeciwieństwie do kilku innych ośrodków, panuje w tym temacie względny spokój. Ważne umowy z Betard Spartą mają bowiem m.in. Tai Woffinden, Maciej Janowski, Vaclav Milik czy Maksym Drabik, a więc trzon ubiegłorocznego składu. - Prowadzimy politykę długofalową, dlatego podpisujemy z zawodnikami wieloletnie kontrakty. Podobnie jest w przypadku trenera Dobruckiego. Patrzymy dalekosiężnie, a tylko stabilna i spokojna praca może przynieść owoce - tłumaczy prezes Rusko.

Oprócz wyżej wymienionych, w składzie spartan na sezon 2017 znajdują się także Szymon Woźniak, Nick Morris, Damian Dróżdż i Przemysław Liszka. Trwają rozmowy z Tomaszem Jędrzejakiem, który wciąż jest jednak mile widziany we wrocławskim klubie. Jak przyznał przewodniczący Rusko, ostateczną decyzję w sprawie „Ogóra” podejmie Rafał Dobrucki. Wiek juniora, a tym samym przygodę z Betard Spartą, kończy Adrian Gała. „Heniek” przeniesie się do jednego z klubów niższej ligi. Na razie musi jednak uporać się z kontuzją, jakiej doznał na finiszu rozgrywek.

Andriej Lebiediew? Tego tematu nikt jeszcze oficjalnie nie potwierdził, ale według naszych informacji, najlepszy zawodnik Nice Polskiej Ligi Żużlowej w sezonie 2016, będzie występował w stolicy Dolnego Śląska. Więcej szczegółów poznamy zapewne w listopadzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska