Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kim jesteś, kibicu Betardu Sparty? [I CZ. RAPORTU]

Dawid Foltyniewicz
Największą sympatią wśród kibiców Sparty cieszy się Tai Woffinden (z pucharem) - 43,3 proc. głosów.
Największą sympatią wśród kibiców Sparty cieszy się Tai Woffinden (z pucharem) - 43,3 proc. głosów. Paweł Relikowski
W ubiegłym tygodniu za pośrednictwem naszego fanpage’a „Gazeta Wrocławska SPORT” udostępniliśmy ankietę skierowaną do kibiców Betardu Sparty Wrocław, którzy w 2017 roku przynajmniej raz pojawili się na zmodernizowanym Stadionie Olimpijskim w ramach meczu PGE Ekstraligi.

Głównym problemem badawczym była odpowiedź na pytanie o percepcję Stadionu Olimpijskiego po remoncie (pod kątem infrastruktury oraz widowiskowości odbywających się na nim spotkań) i klubu wśród kibiców „Spartan”. W pierwszej części przygotowanego przez nas raportu postanowiliśmy jednak skupić się na kwestiach demograficznych. Uzyskane informacje mogą posłużyć do stworzenie typologii socjologicznej fanów, a także jako wskazówki dla polityki marketingowej klubu w najbliższym sezonie.

Zdecydowaliśmy się na badanie ilościowe metodą ankiety internetowej - ze względu na łatwość jej realizacji czy dostęp do kibiców - zważając na fakt, że obecnie jesteśmy w trakcie tzw. off-season. O opinię pytaliśmy jedynie kibiców oglądających zawody żużlowe na domowym obiekcie WTS-u, dlatego chcemy zaznaczyć, że nie uzyskaliśmy odpowiedzi osób interesujących się żużlem, które - z różnych przyczyn - śledzą tę dyscyplinę wyłącznie za pośrednictwem mediów. Badanie nie ma charakteru wyczerpującego, jednakże w raporcie będziemy posługiwać się pewnymi danymi liczbowymi, z zastrzeżeniem co do możliwości ich uogólnienia na całą populację kibiców Betardu Sparty. Chcemy zasygnalizować pewne tendencje i potraktować badanie jako eksploracyjne do dalszej analizy.

W ciągu dwóch dni od udostępnienia ankiety w badaniu udział wzięło 120 osób, w tym 70 proc. mężczyzn i 30 proc. kobiet. Najliczniejszą grupę (52,8 proc.) stanowiły osoby w wieku 26-40 lat, następnie kibice do 25. roku życia (32,7 proc.), 14,5 proc. to respondenci powyżej 40 lat. Zdecydowana większość badanych jest aktywna zawodowo (69, 1 proc., w tym 13,3 proc. prowadząca własny biznes), co czwarty badany studiuje. Dominuje wykształcenie średnie (47,5 proc.) i wyższe (33,3 proc.). Blisko 56 proc. respondentów pochodzi z dużego miasta - można domyślać się, że z Wrocławia. Na uwagę zasługuje fakt, iż ponad ¼ badanych wywodzi się ze wsi lub małego miasta, do 50 tys. mieszkańców.

W rodzinie tkwi siła
Tylko co dziesiąty ankietowany po raz pierwszy poszedł na mecz ulubionej drużyny żużlowej po ukończeniu 25. roku życia. Najwięcej osób (36,7 proc.) takie doświadczenie miało w wieku szkolnym (7-15 lat). 30,8 proc. kibiców pierwszy kontakt z żużlem na żywo miało już jako dziecko (poniżej 7 lat). Z jednej strony powyższe wyniki pokazują, że rodzice od pokoleń chętnie zabierają swoje pociechy na spotkania bez obawy o ich bezpieczeństwo czy komfort. Chcą oni od najmłodszych lat zaszczepić w potomkach sympatię do czarnego sportu. Z drugiej natomiast strony odpowiedzi wskazują na duży potencjał marketingowy tej grupy wiekowej. Klub może prowadzić skuteczne akcje promocyjne w szkołach i przedszkolach, mające na celu zachęcenie niezainteresowanych wcześniej żużlem dzieci do zaangażowania w speedway swoich rodziców.

W sezonie 2017 klub wyszedł z inicjatywą pakietu rodzinnego. Obowiązywał on, gdy rodzice zakupili wejściówkę dla siebie i swoich pociech (od jednej do czterech). Wówczas cena takiego biletu wynosiła 60 zł + 1 zł za każde dziecko.

O rodzinnym potencjale przekazu żużlowej tradycji kibicowania świadczą odpowiedzi na pytanie, kto zainteresował cię Spartą Wrocław. 68,3 proc. respondentów wskazało członka rodziny jako pierwsze źródło informacji o czarnym sporcie.

Dokładnie połowa ankietowanych zadeklarowała, że w ubiegłym roku oglądała mecz wrocławskiej drużyny z trybun Stadionu Olimpijskiego od 7 do 9 razy. Tę kategorię można uznać za najbardziej lojalnych fanów. Biorąc pod uwagę, że na obiekcie rozegrano 9 spotkań, a na ostatnie z nich - finał z Fogo Unią Leszno - 10 tys. biletów sprzedano w ciągu godziny, wiele osób, pomimo chęci, nie było w stanie zakupić wejściówki.

Jednym z najważniejszych czynników wpływających na wysokość frekwencji był zmodernizowany obiekt. Co trzeci respondent wskazał to za jeden z powodów wizyty na stadionie (pytanie wielokrotnego wyboru). Niemniej dla większości badanych najważniejsza była atmosfera na trybunach (61,9 proc.) oraz chęć włączenia się do aktywnego dopingu (44,9 proc.). Walka na torze, atrakcyjni rywale czy ceny biletów miały mniejsze znaczenie. W odpowiedzi na bezpośrednio zadane pytanie o ocenę wyremontowanego obiektu aż 95 proc. udzieliło odpowiedzi pozytywnej, a tylko sześciu osobom Stadion Olimpijski po modernizacji nie podoba się.

Druga część raportu (poświęcona percepcji Stadionu Olimpijskiego) pojawi się na naszych łamach w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska