Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fricke powalczy o Grand Prix! Zobaczymy go w elicie?

Dawid Foltyniewicz
Paweł Relikowski
Max Fricke z Betardu Sparty Wrocław uzyskał prawo startu w Grand Prix Challenge. 28 lipca powalczy w niemieckim Landshut o zostanie stałym uczestnikiem elitarnego cyklu.

Rywalizację w eliminacjach do Grand Prix Challenge zamknęły zawody w niemieckim Abensbergu. Turniej wygrał Craig Cook, a za jego plecami uplasowali się Hans Andersen i Fricke.

Tym samym poznaliśmy ostatnich szczęśliwców, którzy wciąż liczą się w walce o jazdę w Indywidualnych Mistrzostwach Świata w przyszłym sezonie. Oprócz wspomnianej wcześniej trójki są to: Matej Zagar, Antonio Lindbaeck, Janusz Kołodziej, Krzysztof Kasprzak, Jack Holder, Niels Kristian Iversen, Kenneth Bjerre, David Bellego oraz Kevin Woelbert. Do tej dwunastki dołączy jeszcze czterech zawodników z „dzikimi kartami”: trzy zostaną przyznane przez FIM, a jedna przez organizatora (największe szanse na jej otrzymanie mają Kai Huckenbeck lub Martin Smolinski).

Polskich kibiców mogło rozczarować czwarte miejsce Piotra Pawlickiego - pierwsze, które nie jest premiowane awansem. W ostatnim biegu żużlowiec Fogo Unii Leszno, który w kapitalnym stylu wrócił do ligowego ścigania po kontuzji obojczyka, w ostatnim biegu dotknął taśmę. Zawody w Abensbergu rozpoczął jednak w najlepszy możliwy sposób. Trzy razy wygrywał, raz przyjechał drugi. Eliminacje do Grand Prix błędów jednak nie wybaczają. Tyle samo punktów co Pawlicki (11) zdobył w poniedziałek Krzysztof Buczkowski, który zajął piątą lokatę.

Na co stać Fricke’a?
22-letni Australijczyk do tej pory dość dobrze wywiązywał się z roli żużlowca jeżdżącego we wrocławskim zespole jako rezerwowy.

Do ostatniego ligowego spotkania z Falubazem Zielona Góra (48:42 dla Sparty) Fricke został jednak zgłoszony z numerem 13 i zdobył sześć oczek. Nie jest to imponujący wynik, byłemu zawodnikowi ROW-u Rybnik nie można jednak odmówić woli walki do ostatnich metrów. W pierwszym występie w barwach WTS-u na ostatnim wirażu „łyknął” Emila Sajfutdinowa. W niedzielę tej samej sztuki dokonał w starciu z Jacobem Thorssellem.

Aktualna średnia biegopunktowa reprezentanta Australii w PGE Ekstralidze wynosi 1,536 (32. miejsce na liście klasyfikacyjnej). 22-latka czeka jeszcze długa droga do światowej czołówki, choć już teraz coraz odważniej puka do jej bram. Liczymy na to, że pod koniec lipca je wyważy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska