Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dundee - Śląsk: Napięcie przed rewanżem rośnie

Mariusz Wiśniewski
Willo Flood (drugi z lewej) twierdzi, że Sebastian Mila cały mecz prowokował graczy Dundee Utd
Willo Flood (drugi z lewej) twierdzi, że Sebastian Mila cały mecz prowokował graczy Dundee Utd fot. janusz wójtowicz
Do rewanżowego spotkania w eliminacjach do Ligi Europejskiej pomiędzy Śląskiem a Dundee United pozostały zaledwie dwa dni. Tymczasem w Szkocji nadal żyje się pierwszym meczem rozegranym we Wrocławiu. Zawodnicy Mandarynek na łamach szkockiej prasy zarzucają zawodnikom Oresta Lenczyka wymuszanie fauli i arogancję. Najbardziej oberwało się Sebastianowi Mili.

- Przed meczem Sebastian Mila lekceważąco się o nas wypowiadał, a później przez cały mecz prowokował i próbował wymuszać rzuty wolne - opowiada na łamach prasy pomocnik Dundee United, Willo Flood. Dalej dodaje: - Śląsk nas nie docenił. Ich kapitan mówił, że sam nas pokona. Ale to typowe zachowanie dla ludzi z kontynentu i musimy uważać, bo w rewanżu będą zachowywali się podobnie.

Sebastian Mila na zarzuty Szkotów odpowiada krótko: - Powiem tak. Po pierwsze, niemal wszyscy w Europie są przyzwyczajeni, że Polacy się im kłaniają w pas i stawiają w pozycji gorszego. Szkoci byli pewni, że z nami będzie podobnie, a okazało się coś zupełnie innego. Postawiliśmy się im i nie mogli nic zdziałać na boisku. Po drugie, nic takiego nie mówiłem przed meczem, o czym dobrze wrocławscy dziennikarze wiedzą.

Szkoci zapowiadają srogi rewanż na własnym boisku i wierzą, że awansują dalej. Według zawodników Dundee United, nie zasłużyli oni na porażkę we Wrocławiu, bo mieli lepsze sytuacje bramkowe od Śląska. Chodzi o okazje z pierwszej połowy, kiedy najpierw strzelał z kilku metrów Johnny Russell,a później w sytuacji sam na sam z Marianem Kelemenem był David Goodwillie.
- Mieliśmy pecha tego dnia. Trochę jestem rozczarowany wynikiem, bo mogliśmy zdobyć gola, a może nawet dwa - opowiada Flood na łamach szkockiej prasy. - Śląsk mnie rozczarował i nie był taki dobry, jak sądziłem. Zagramy lepiej na Tannadice i osiągniemy dobry wynik. Myślę, że oni powinni ponieść karę za lekceważące podejście do nas - zapowiada pomocnik Dundee United.
We wrocławskiej ekipie na wypowiedzi szkockich zawodników patrzy się z innej strony. Według Mili rywale w ten sposób zaczęli już pojedynek rewanżowy.

- Chcą nas sprowokować i wyprowadzić z równowagi przed spotkaniem w Szkocji - komentuje kapitan wrocławskiego zespołu. Dalej dodaje: - Muszę ich zmartwić. Nic nas nie wyprowadzi z równowagi, bo jesteśmy głodni sukcesu i maksymalnie koncentrujemy się na czwartkowym spotkaniu.

Zawodnicy obu ekip przewidują też, jak będzie wyglądał czwartkowy pojedynek. Szkoci nie ukrywają, że nie spodziewają się po Śląsku otwartej gry.
- Pewnie będę zwalniali grę i grali na czas - mówi Flood. - Ale będziemy na to gotowi i myślę, że możemy liczyć na dobry wynik.

Mila widzi to inaczej: - Musimy być bardzo czujni w pierwszych minutach, bo oni pewnie rzucą się na nas od pierwszej minuty, będą chcieli nas stłamsić i pokazać, jacy są mocni. Im dłużej będzie się utrzymywał wynik bezbramkowy, tym coraz bardziej będą się denerwowali. Dlatego bardzo ważny będzie początek spotkania.
Dundee United przesłało do Śląska informacje dla kibiców wrocławskiej drużyny wybierających się na rewanż do Szkocji. Oto najważniejsze z nich:
- Mecz zostanie rozegrany w czwartek, 21 lipca 2011 roku, w Tannadice Park o godz. 19.45 czasu lokalnego
- Otwarcie bram stadionu nastąpi na godzinę przed rozpoczęciem meczu.
- Stadion znajduje się ok. 1,6 km od centrum miasta i można do niego z łatwością dojechać następującymi środkami transportu:
autobusami o numerach: 1, 18, 19, 21 z Meadowside; oraz 22 z Primark na High Street, które kursują z wysoką częstotliwością.
- Trybuna Fair Play, gdzie zostaną ulokowani kibice przyjezdni, zlokalizowana jest od południowej strony stadionu przy Tannadice Street.
- Wszyscy kibice zostaną przeszukani przy wejściu na stadion.
- Wszyscy kibice są zobowiązani posiadać i okazać ważny bilet pod rygorem niewpuszczenia na stadion.
- Każda osoba, która będzie pod widocznym wpływem lub w posiadaniu alkoholu, albo pod wpływem środków odurzających i narkotyków, nie zostanie wpuszczona na teren stadionu oraz może być aresztowana.
- Próba wniesienia na teren stadionu pojemników lub butelek wypełnionych płynami lub zrobionych z takiego materiału, iż rzucone mogłyby spowodować uszkodzenie osób trzecich, przebywających na meczu, jest przestępstwem.
- Spożywanie alkoholu w miejscach publicznych jest niedozwolone w Dundee i zakaz ten będzie egzekwowany przez policję.
- Próba wniesienia na teren stadionu noży, materiałów pirotechnicznych, racy, wytwornic dymu oraz innych przedmiotów postrzeganych jako niebezpieczne jest przestępstwem.
- Niedozwolonym jest używanie flag o tematyce obraźliwej.
- Tannadice jest stadionem, na którym obowiązuje bezwzględny zakaz palenia. W związku z tym każda osoba łamiąca ten zakaz zostanie usunięta z jego terenu.
- Oglądanie meczu na stojąco jest niedozwolone.
- Zachowywanie się w sposób agresywny i prowokacyjny oraz używanie obraźliwego języka jest zabronione. Rasistowskie, sekciarskie, homofobiczne
oraz dyskryminacyjne obelgi i śpiewy również są niedopuszczalne.
- Niepełnosprawni kibice powinni skontaktować się z WKS Śląsk Wrocław w celu ułatwienia im wejścia na stadion i oglądania meczu.
- Kibice przyjezdni mogą być przetrzymani po meczu przez stewardów lub policję.
- Stadion jest terenem monitorowanym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska