Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Impel Wrocław - na razie wszystko idzie zgodnie z planem

Jakub Guder
fot. Paweł Relikowski
Przed rundą rewanżową Impel Wrocław może być zadowolony ze swoich wyników. Jedyna poważna wpadka to porażka 0:3 w Łodzi.

Wszyscy zastanawiali się, jak będzie wyglądał Impel Wrocław po wielkiej przebudowie. Kto zastąpi międzynarodowe gwiazdy - Katarzynę Skowrońską-Dolatę i Carolinę Costagrande. Na półmetku sezonu zasadniczego można już stanowczo stwierdzić: metamorfoza się udała.

Czy Impelki są w tym sezonie faworytkami do złota? Nie, ale czy to źle? Niekoniecznie. Nowa drużyna, w dużej mierze złożona z siatkarek młodych, z jednej strony nie ma na sobie takiej presji, jaka towarzyszyła sezonowi 2015/2016, z drugiej - spora część zawodniczek jest głodna sukcesu, bo nie ma w swoim dorobku medalu mistrzostw Polski.

Całą tę przemianę zaczęto robić już pod koniec poprzednich rozgrywek, gdy niepostrzeżenie Jacek Grabowski na ławce trenerskiej usuwał się w cień Marka Solarewicza. Niewielu to wtedy zauważyło, ale już wówczas został obrany kierunek dla klubu, który musiał nauczyć się funkcjonować w nowych realiach - bez wielkich gwiazd i wielkich pieniędzy.

Solarewicz - jak pokazują kolejne spotkania - okazał się pojętnym uczniem. Doświadczenie zebrane przy Rafale Błaszczyku, wspomnianym Jacku Grabowskim, Tore Aleksandersenie i Nocoli Negro połączył i stworzył swój własny warsztat. Miał też swoje zdanie latem, gdy budowano drużynę.

Równie ważne jest to, że Marek Solarewicz to swój człowiek z regionu, z Dolnego Śląska, można już właściwie powiedzieć - z Wrocławia. Ta wrocławska tożsamość mogła być w ostatnich latach dla Impela pewnym problemem. Trzeba było wybierać: albo chcemy sukcesów i zatrudniamy gwiazdy, albo z tego rezygnujemy.

Tych wrocławskich akcentów w drużynie jest więcej: Joanna Kaczor to wrocławianka z urodzenia, Agnieszka Kąkolewska i Monika Ptak grają w Impelu czwarty sezon, a Barbarę Cembrzyńską i Magdę Stasiak można uznać za wychowanki Impela (Cembrzyńska swoją przygodę z siatkówką zaczynała w małopolskich Gorlicach).

Obie młode siatkarki zaliczyły właśnie debiuty w Orlen Lidze. Cembrzyńska już w poprzednim sezonie trenowała z pierwszą drużyną, ale pod ciągłą presją medalu nie było szans, by młode zawodniczki dostały swoją szansę. Teraz to się zmieniło, a w kolejce czekają następne.

Gdy patrzeć na pierwszą rundę Impelek w Orlen Lidze, to można się przyczepić tylko do dwóch meczów - do porażki 0:3 z Budowlanymi w Łodzi oraz przegranej 2:3 u siebie z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Pierwszy mecz to zdecydowanie zbyt łatwa porażka, drugi to strata punktów we własnej hali z drużyną, która ledwie dwa dni wcześniej grała w Lidze Mistrzyń.

Z drugiej strony udało się urwać punkt w Policach, a wszystkie pozostałe mecze z teoretycznie słabszymi rywalkami wygrać dość pewnie. Cenne jest zwłaszcza ostatnie zwycięstwo - 3:0 z Developresem Rzeszów.

Najważniejsze w rundzie rewanżowej to unikanie kontuzji. Kadra niestety nie jest zbyt szeroka, zwłaszcza po rozwiązaniu umowy z Aleksandrą Sikorską. Trudno jednak zakwestionować ten ruch - 23-latka wchodziła właściwie tylko na zagrywkę, nie miała większych szans, by pojawić się w wyjściowej szóstce i pewnie dlatego przeniosła się do Dąbrowy Górniczej. Tam ma zastąpić kontuzjowaną Dominikę Sobolską.

Markowi Solarewiczowi na ławce rezerwowych została tylko jedna doświadczona przyjmująca oraz jedna środkowa. To mało w perspektywie długiego sezonu. Sikorska tymczasem mogła grać na dwóch pozycjach - w ubiegłym roku była środkową, ale tego lata sztab szkoleniowy poświęcił sporo czasu, by przestawić ją na przyjęcie.

Sama Orlen Liga wydaje się bardziej wyrównana niż w poprzednich sezonach. Impel może jeszcze wskoczyć po fazie zasadniczej na drugie miejsce (w perspektywie ma mecz z Budowlanymi Łódź u siebie), a Chemik chyba nie jest aż tak mocny jak rok, czy dwa lata temu.

Na koniec - cieszy nas powrót do ligi Tore Aleksandersena, który będzie pracował w BKS-ie Bielsko Biała. Norweg to sympatyczny facet, ale przede wszystkim dobry fachowiec.

64. Plebiscyt na Najlepszego Sportowca i Trenera Dolnego Śląska - AKTUALNE WYNIKI:

NAJPOPULARNIEJSZY SPORTOWIEC #sportowiecrokuGWr
NAJPOPULARNIEJSZY TRENER #trenerrokuGWr
DZIAŁACZ ROKU #dzialaczrokuGWr
IMPREZA ROKU #imprezarokuGWr
SPORTOWIEC THE WORLD GAMES 2017 #sportowiecTWGGWr
KLASA SPORTOWA ROKU #klasasportowaGWr
NAJPOPULARNIEJSZY MŁODY TALENT #TalentRokuGWr
NAJPOPULARNIEJSZA DRUŻYNA #druzynarokuGWr
SZKÓŁKA PIŁKARSKA #szkolkapilkarskaGWr

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Impel Wrocław - na razie wszystko idzie zgodnie z planem - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska